O przyszłość zakładów boją się jego pracownicy, a także plantatorzy, którzy do tej pory sprzedawali spółce swój tytoń. - Nie wiemy jak duża jest strata zakładów, bo że taka jest, wiadomo z porządku obrad - mówi Leszek Barwiński, przewodniczący lubelskiego OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych, odnosząc się do punktu obrad dotyczącego pokrycia straty netto za 2011 r.
- Nie wiemy, co zarząd ZTL S.A. ma na myśli chcąc dostać zgodę na zbycie lub wydzierżawienie zorganizowanej części przedsiębiorstwa spółki oraz ustanowienie ograniczonego prawa rzeczowego - tłumaczy, cytując kolejny punkt z harmonogramu dzisiejszego spotkania.
- Nie wiemy wreszcie w jakim celu właściciele większościowego pakietu akcji ZTL chcą powoływać nowe spółki zależne, skoro jak widać zarządzanie tą jedną nie wychodzi im najlepiej - komentuje Barwiński.
Wczoraj próbowaliśmy uzyskać odpowiedzi na te pytania, jednak przedstawiciele zarządu firmy byli nieuchwytni.
Tydzień temu, w czasie spotkania u wojewody, z organizacjami rolniczymi nie wykluczali, że przeniosą produkcję z Lublina do Krasnegostawu, gdzie działa spółka córka ZTL.
Spokój zachowują natomiast związkowcy z Zakładów Tytoniowych. - To mój pierwszy dzień po urlopie. Na razie nie ma żadnych niepokojących informacji od zarządu. O złej sytuacji w spółce wiem tylko z mediów - usłyszeliśmy wczoraj od jednego z nich.
Zakłady Tytoniowe działają w Lublinie od ponad 75 lat. Na początku 2011 r. przejęła je francuska firma Biosyntec. Jej przedstawiciele obiecywali wtedy utworzenie nowych miejsc pracy i wielomilionowe inwestycje.
Nasze serwisy:
Serwis gospodarczy - Wybierz Lublin
Serwis turystyczny - Perły i Perełki Lubelszczyzny
Serwis dla fanów spottingu i lotnictwa - Samoloty nad Lubelszczyzną
Miasto widziane z samolotu - Lublin z lotu ptaka
Nasze filmy - Puls Polski
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?