Ważny dyrektor w urzędzie marszałkowskim stracił stanowisko....

    Ważny dyrektor w urzędzie marszałkowskim stracił stanowisko. Zdecydowały zarzuty prokuratorskie

    Sławomir Skomra

    Kurier Lubelski

    Aktualizacja:

    Kurier Lubelski

    Ważny dyrektor w urzędzie marszałkowskim stracił stanowisko. Zdecydowały zarzuty prokuratorskie
    1/3
    przejdź do galerii

    ©Łukasz Kaczanowski

    Artur Habza nie kieruje już marszałkowskim Departamentem Gospodarki i Współpracy Zagranicznej. Został odwołany ze względu na czekającą go sprawę przed sądem.
    Artur Habza, jedna z najważniejszych postaci w urzędzie marszałkowskim za czasów poprzednich marszałków województwa (Krzysztofa Hetmana i Sławomira Sosnowskiego z PSL) właśnie stracił stanowisko. Nie jest już dyrektorem Departamentu Gospodarki i Współpracy Zagranicznej.

    Dyrektor Artur Habza i dwie urzędniczki staną przed sądem. Są oskarżeni m.in. o przekroczenie uprawnień

    - W związku z zarzutami prokuratorskimi uważamy, że dalsza współpraca z panem dyrektorem Arturem Habzą może negatywnie wpływać na wizerunek urzędu - wyjaśnia rzecznik prasowy marszałka Remigiusz Małecki.

    Chodzi o to, że prokuratura przesłała do sądu akt oskarżenia przeciwko Habzie, a dotyczy on przekroczenia uprawnień i działanie na szkodę interesu publicznego. Z akt sprawy wynika, że do nieprawidłowości miało dojść we wrześniu 2015 r. podczas przygotowań do misji gospodarczej przedsiębiorców z województwa lubelskiego w Uzbekistanie.

    Wszystko przez brak wymaganego podpisu w dokumentach jednego z przedsiębiorców (to uprawniało do wyjazdu). Po reklamacji właścicielki przedsiębiorstwa Artur Habza miał zadecydować o zakwalifikowaniu firmy do wyjazdu. Miał do tego prawo, bo taką możliwość daje mu regulamin. W efekcie, firma G. została jednym z dziewięciu przedsiębiorstw, które wzięły udział w wyjeździe do Uzbekistanu.

    Sprawa przypomniała o sobie rok później, kiedy to zbliżała się zapowiadana kontrola CBA w Urzędzie Marszałkowskim. Wówczas to, według prokuratury, Artur Habza miał polecić dwóm urzędniczkom wytworzenie dokumentu z informacją o prawidłowym wypełnieniu wniosku przez firmę G. Po kontroli CBA z 2016 r. biegli ocenili, że podpis jednego z współwłaścicieli firmy G. został podrobiony.

    - Jestem niewinny. Mam pewność, że nie doszło do nieprawidłowości - powiedział nam kilka dni temu Habza i zgodził się na podanie swoich personaliów.

    Decyzją marszałka Jarosława Stawiarskiego Habzę zastąpił Tadeusz Buczek. Od 2007 roku pracuje w urzędzie marszałkowskim. W ostatnich latach zajmował się zadaniami związanymi z obsługą inwestora oraz internacjonalizacją przedsiębiorstw.

    POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:





    Czytaj treści premium w Kurierze Lubelskim Plus

    Nielimitowany dostęp do wszystkich treści, bez inwazyjnych reklam.

    Najnowsze wiadomości

    Zobacz więcej

    O tym się mówi

    75 milionów od ministra Czarnka dla lubelskich uczelni. Na co pójdą?

    75 milionów od ministra Czarnka dla lubelskich uczelni. Na co pójdą?

    Wojewoda o podziale pieniędzy dla samorządów: Nie było klucza partyjnego

    Wojewoda o podziale pieniędzy dla samorządów: Nie było klucza partyjnego

    Gastronomia na krawędzi. Restauracje, kawiarnie, puby nie działają od ponad miesiąca. Na jaką pomoc mogą liczyć?

    Gastronomia na krawędzi. Restauracje, kawiarnie, puby nie działają od ponad miesiąca. Na jaką pomoc mogą liczyć?