Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wbił kompanowi nóż w bok i chciał się pojedynkować. Piotr G. odpowie za próbę zabójstwa

Piotr Nowak
Piotr Nowak
archiwum/zdj. ilustracyjne
Najpierw pił ze swoim kompanem alkohol, a później zaatakował go nożem. Do Sądu Okręgowego w Lublinie wpłynął akt oskarżenia przeciwko Piotrowi G. Mieszkaniec Łęcznej odpowie za usiłowanie zabójstwa.

Do zdarzenia doszło 10 lutego br. o godz. 3.15 w Łęcznej. Wracający z libacji Paweł K. otrzymał od Piotra G. pięć ciosów nożem. Życie uratowała mu szybka interwencja policji i pogotowia.

Jak ustalili śledczy, Paweł K. i Piotr G. poznali się dzień wcześniej około godz. 23.30. Rozmawiali i pili alkohol w barze przy ul. Wiosennej. Po zamknięciu lokalu odprowadzili barmankę do mieszkania. Następnie udali się na jedną z pobliskich stacji benzynowych, kupili wódkę i piwo i kontynuowali picie.

Chciał pojedynku

W pewnym momencie Paweł K. źle się poczuł i ruszył w stronę domu. Przechodził akurat koło szkoły przy ul. Patriotów Polskich, gdy poczuł ciepło w okolicy lewego barku i zobaczył krew. Odwrócił się i spostrzegł Piotra G., z którym jeszcze przed chwilą pił alkohol.

– Co chcesz… co ja ci zrobiłem – pytał Paweł K. – Zaj… cię – odpowiedział Piotr G. W ręku trzymał trzy noże kuchenne. – Dlaczego – zapytał raniony mężczyzna. – Bo jesteś k… - odparł Piotr G.

Podczas śledztwa pokrzywdzony zeznał, że Piotr G. chciał się z nim pojedynkować na noże. Kiedy Paweł K. odmówił, został zaatakowany. Próbował uciec, ale po przebiegnięciu 100-200 metrów upadł. Napastnik nadbiegł i zadał mu kolejne ciosy. Krzyczał, że go zabije.

Na miejsce przyjechali dwaj policjanci, którzy odebrali zgłoszenie o szamotaninie. Funkcjonariusze byli świadkami, jak Piotr G. wbija ofierze nóż. W tym czasie, Paweł K. krzyczał: „Ratunku! On mnie zabije”. Z lewego boku mężczyzny wydobywały się wnętrzności i krew.

Policjanci zaatakowali napastnika gazem. Jeden z nich chwycił Piotra G. za kurtkę, ale ten wywinął się i uciekł. Po chwili został powalony przez funkcjonariuszy i skuty. Cały czas próbował się uwolnić, szamotał się i groził funkcjonariuszom śmiercią.

Pięć ran kłutych

Pokrzywdzony trafił do SPZOZ w Łęcznej. Lekarze doliczyli się na jego pięciu ran kłutych brzucha, okolicy lędźwi, uda i podudzia. Ze względu na poważne obrażenia, przebywał w lecznicy ponad miesiąc.

Od momentu zatrzymania 41-letni Piotr G. przebywa w areszcie śledczym. Mężczyzna był wielokrotnie karany sądownie m.in. za zakłócanie porządku i napaść na policjanta. Biegli lekarze psychiatrzy stwierdzili, że jest uzależniony od alkoholu i leków.

Jak czytamy w aktach sprawy, Piotr G. „bezpośrednio zmierzał do dokonania przestępstwa, polegającego na pozbawieniu życia Pawła K.” Za usiłowanie zabójstwa grozi mu nawet dożywocie. Piotr G. nie przyznaje się do popełnienia zarzucanych mu czynów.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Potańcówka w skansenie pod gołym niebem (ZDJĘCIA)

Poszukiwani przestępcy z woj. lubelskiego. Widziałeś ich?

Aż trudno uwierzyć, że te miejsca są w centrum Lublina

Czepkowanie 2018. Mamy blisko 200 nowych pielęgniarek i położnych

Test na prawo jazdy - lipiec 2018. Zdałbyś dziś egzamin?

W Puławach odbyło się wojewódzkie święto policji (ZDJĘCIA, WIDEO)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski