Wiara czy lenistwo

Krzysztof Żuk jest kolejnym z szeregu prezydentów, który próbuje pozbyć się działki, na której dziś znajduje się zajezdnia. Od lat słyszymy zapowiedzi, jak to przy al. Kraśnickiej stanie galeria handlowa lub centrum konferencyjne. Trolejbusy zaś miałyby się przenieść do nowej zajezdni przy ul. Grygowej. Do dziś jednak o sprzedaży działki jedynie się konferuje, a w miejscu nowej zajezdni hula wiatr. Co ktoś próbuje zbyć działkę przy al. Kraśnickiej, to zaraz musi się z tej decyzji wycofywać. Przyznam, że dziwna to niemoc.

Myślałem, że tym razem procedura sprzedaży przebiegnie szybko, bo wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Niestety, poza szumnymi zapowiedziami, dopięte okazało się nie być nic. Śmieszy mnie wypowiedź zastępcy prezydenta, który mówiąc o powodach wycofania spod obrad rady projektu uchwały o sprzedaży zajezdni na Helenowie, stwierdził: "Chcemy rozwiać wątpliwości radnych. Jeśli nam się to uda, projekt wróci już na marcową sesję".

Czyżby wątpliwości radnych pojawiły się w mijającym tygodniu? A może nikomu z ratusza nie przyszło do głowy, że radni mogą mieć wątpliwości lub zastrzeżenia? Może ktoś pomyślał, że jakoś to będzie, że wystarczy, by prasa napisała o planach sprzedaży, a radni po przeczytaniu artykułów, wszystko klepną? Jeżeli tak, to przyznam, że trzeba mieć dużo wiary, by uznać, że w gronie 31 osób nie znajdzie się malkontent. Choć nie wiem, czy trzeba mieć więcej wiary, czy najzwyczajniej w świecie być leniwym.

Nasze serwisy:
Serwis gospodarczy - Wybierz Lublin
Serwis turystyczny - Perły i Perełki Lubelszczyzny
Serwis dla fanów spottingu i lotnictwa - Samoloty nad Lubelszczyzną
Miasto widziane z samolotu - Lublin z lotu ptaka
Nasze filmy - Puls Polski