Więcej kazań nie będzie. Kontrowersyjny ksiądz dostał zakaz

Kazanie, w efekcie którego abp Budzik podjął taką decyzję, zostało wygłoszone przez ks. Koczwarę w ostatnią niedzielę (20 listopada) w parafii pw. Chrystusa Króla w Lublinie podczas uroczystości odpustowych. Kazanie jest nadal dostępne na kanale You Tube, a kontrowersyjne słowa padają w końcowej części.

Ks. Koczwara mówi o „zarządzeniach byle ministra”, „farsie wirusowej w której prym wiedli duchowi siejący panikę wśród ludzi, poniżający ich, czyniący zadość zarządzeniom głupich ustaw i poniżając Kościół Chrystusowy czyniąc go chłopcem na posyłki sanitarnych szaleńców”. Padły też słowa o „światowych szaleńcach od niszczenia zdrowia fizycznego i psychicznego ludzkości”.

- W tej homilii pojawiły się treści, które są prywatnymi opiniami sprzecznymi z nauczaniem Kościoła, aktualną wiedzą medyczną oraz zdrowym rozsądkiem – komentuje kontrowersyjne słowa ks. Adam Jaszcz, rzecznik prasowy archidiecezji lubelskiej.
W minioną niedzielę w tym samym kościele, miało odbyć się również wieczorne kazanie ks. Koczwary, ale do niego już nie doszło, bo o słowach duchownego dowiedziała się kuria lubelska. - Ksiądz arcybiskup podjął działania w sprawie głoszonych skandalicznych treści w niedzielę popołudniu. Sutkiem tego ks. Koczwara nie głosił już homilii na Mszy św. wieczorowej. W poniedziałek otrzymał on zakaz głoszenia słowa Bożego na terenie archidiecezji lubelskiej – informuje ks. Jaszcz.

To nie jedyny zakaz jaki spotkał duchownego. Jeszcze w 2004 r. ówczesny abp lubelski, Józef Życiński odebrał mu misję kanoniczną za nauczanie niezgodne z papieską wizją Kościoła i antysemickie wypowiedzi. W efekcie duchowny stracił posadę na KUL oraz otrzymał zakaz wygłaszania kazań w kościele akademickim.

Antysemickie wypowiedzi sprzed lat, czy te, które padły podczas ostatniego kazania to nie wszystko. Ks. Koczwara przypomniał o sobie także w marcu 2021 r., kiedy obwiniał księży-pedofilii o ataki na kościół. Mówił wówczas o „powszechnej paranoi” oraz „obrzydliwej farsie”.

Ks. Koczwara formalnie należy do diecezji zamojsko-lubaczowskiej, ale nie jest przyporządkowany do żadnej parafii.

- Biskup Marian Rojek już kilka razy przeprowadzał rozmowy dyscyplinujące i teraz będzie podobnie. Właśnie dostaliśmy pismo od abp Budzika z informacją, że ks. Koczwara ma zakaz głoszenia kazań – mówi ks. Sylwester Zwolak, rzecznik prasowy kurii zamojsko-lubaczowskiej. - Ks. Koczwara nie pracuje na terenie naszej diecezji, nie prowadzi tu posługi i ciężko powiedzieć, gdzie przebywa – dodaje rzecznik.

O komentarz w sprawie chcieliśmy zapytać także proboszcza parafii pw. Chrystusa Króla, gdzie kontrowersyjne kazanie było wygłoszone, ale mimo wielokrotnych prób telefonicznych nie udało nam się do niego dodzwonić.

- Zaproszenie kontrowersyjnego kapłana nie było zbyt roztropne i ufam, że ksiądz proboszcz już to zrozumiał – komentuje rzecznik kurii lubelskiej.