Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiejski klimat im nie służy

Krzysztof Nowacki
Piłkarze Motoru przegrali z drużyną z małej, bo liczącej zaledwie ok. 1500 mieszkańców, wsi Wólka Pełkińska w województwie podkarpackim. I to nie pierwsza wpadka lubelskiego zespołu w miejscowości, którą mało kto, bez podpowiedzi, odnajdzie na mapie.

Tłumaczenie zawsze jest takie samo, fatalny stan murawy, na której nie da się grać technicznie i na której jest więcej przypadkowości, niż przemyślanych zagrań.

Piłkarze Motoru przyzwyczajeni są do komfortowych warunków na Arenie, gdzie boisko jest równe, jak stół i lublinianie u siebie faktycznie nie tracą punktów.

Na razie jednak grają na czwartym poziomie rozgrywkowym i tutaj to właśnie boiska-pastwiska są normą, a nowoczesny stadion, wybudowany za ponad sto milionów wciąż trzecioligową anomalią. Taki urok tej ligi i tacy rywale. Może i po awansie do drugiej ligi o kolejny sukces będzie już łatwiej, ale póki co.... piłka wszędzie jest okrągła, a bramki są dwie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski