Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkanoc w Lublinie: Lublinianie chlebem i solą przywitali Polaków ze Wschodu (ZDJĘCIA)

Małgorzata Szlachetka
Lublinianie chlebem i solą przywitali Polaków ze Wschodu.
Lublinianie chlebem i solą przywitali Polaków ze Wschodu. Małgorzata Genca
Na Wielkanoc przyjechali do Lublina z Rosji, Kazachstanu, Ukrainy i Białorusi. Na placu Zamkowym w sobotę czekały już lubelskie rodziny, które zgodziły się zaprosić gości do siebie. Było dzielenie się chlebem i solą i wspólne, pamiątkowe zdjęcie.

Pierwsi goście byli w Lublinie już w piątek, ale uroczyste powitanie wszystkich odbyło się dzień później. Największa grupa przyjechała autokarem z Terespola. Lubelskie rodziny, które przyjmują Polaków ze Wschodu na święta, czekały na placu Zamkowym.

- Szczęść Boże, witam naszych kochanych Polaków na polskiej ziemi. Witamy was w Lublinie. Pamiętajcie, że jesteście u siebie. Czujcie się jak we własnym domu - te słowa Zbigniewa Wojciechowskiego, prezesa stowarzyszenia "Wspólne Korzenie" wszyscy przyjęli brawami.

Następnie zebrani podzielili się chlebem i solą. - To jest chleb na zakwasie, dla każdego wystarczy. Mam jeszcze jeden bochenek na zapas - zachęcał Zbigniew Wojciechowski.

Do Lublina przyjechało 36 osób o polskich korzeniach, z Rosji, Kazachstanu, Ukrainy i Białorusi. Wśród nich jest Walentina Griniewicz z Nowosybirska. Jej dziadkowie w 1936 roku zostali zesłani na Syberię, z Kamieńca Podolskiego do Kazachstanu. W domu pani Walentiny mówiło się po polsku. - Tylko moja siostra, jak byłyśmy małe, mówiła, że nie będzie się modlić, bo jest pionierką - wspominała w sobotę Walentina Griniewicz. I dodała: - Cieszę się, że tym razem w Wielkanoc będą się modlić po polsku i w Polsce. Bardzo czekam na spotkanie z Matką Boską Częstochowską. W Częstochowie byłam w 1991 roku, kiedy był tam papież Jan Paweł II.

Kilkanaście minut przed przyjazdem autokaru okazało się, że brakuje domów dla czterech osób. Jeszcze dzień wcześniej miejsca nie było dla ośmiorga zaproszonych gości. Józef Husarz z kancelarii prezydenta Lublina przyznał w piątek, że nigdy wcześniej organizatorzy nie mieli takich problemów ze skompletowaniem listy rodzin, które zgodzą się przyjąć do siebie na święta rodziny ze Wschodu. - Na razie obdzwaniam tych, którzy zapraszali do siebie w poprzednich latach - mówił wówczas.

- Proszę was, zastanówcie się, czy nie możecie jeszcze kogoś do siebie wziąć - prosił zebranych w sobotę na placu Zamkowym Zbigniew Wojciechowski. Ostatecznie wyjście z sytuacji się znalazło. Cztery osoby przyjęła do siebie Parafia Matki Bożej Królowej Polski z ulicy Gospodarczej.

Scenariusz wizyty rodaków ze Wschodu zawsze jest podobny. Śniadanie wielkanocne jedzą z lubelskimi rodzinami, potem czeka ich zwiedzanie Polski. W poniedziałek będą w Krakowie, skąd w środę wyruszą do Częstochowy, żeby wziąć udział w Apelu Jasnogórskim. W czwartek i w piątek goście spędzą czas w Warszawie. Na sobotę, 26 kwietnia, program przewiduje zwiedzanie Lublina. Dwa dni później Polacy ze Wschodu spotkają się z prezydentem Krzysztofem Żukiem. Wyjazd zaplanowany jest na 29 kwietnia.

Lublin już po raz 15. gości Polaków ze Wschodu. - Mamy poczucie takiego obowiązku. Na początku przyjeżdżali ci, którzy wyjechali na Wschód w efekcie represji stalinowskich, teraz przyjeżdżają ich potomkowie - mówił do zebranych na placu Zamkowym dziennikarzy Zbigniew Wojciechowski ze stowarzyszenia "Wspólne Korzenie".

Niektórzy lublinianie, którzy przyszli w sobotę na plac Zamkowy, nie po raz pierwszy spędzą święta z Polakami ze Wschodu.
- Widać, jak oni bardzo to przeżywają. Już w momencie przywitania w oku iskrzy się łezka - mówił Włodzimierz Zbiciak z Lublina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski