Wielkie odkrycie w Piwnicy Pod Fortuną w Lublinie (ZDJĘCIA)

Sensacyjnego odkrycia odnośnie polichromii znajdujących się w Piwnicy Pod Fortuną w Lublinie dokonali Urszula Gulbińska-Konopa z Ośrodka „Brama Grodzka-Teatr NN” i niezależny badacz Łukasz Konopa.

Malowidła, które do tej pory uznawane były za erotyczne, okazały się być powtórzeniem emblematów, głównie z książki Emblemata Saecularia wydanej w 1596 roku we Frankfurcie nad Menem.

Wyniki prac wymusiły między innymi zmianę datowania powstania dzieła na okres po 1596, wcześniej przyjmowano lata 1560 - 1580.

- Niestety to jedyne co wiemy. Zarówno twórca jak i osoba, która złożyła zamówienie nie są nam jeszcze znane - mówi Urszula Gulbińska-Konopa.

Emblematy, czyli obrazy z krótkimi sentencjami, pojawiały się w ówczesnych pamiętnikach (sztambuchach), do których wpisywali się znajomi oraz ważne osobowości. Taka forma pamiątek popularna była do XIX w.

- Cała książka składała się z wielu takich podobizn, nie wiemy dlaczego wybrane zostały akurat te - dodaje pracownica Teatry NN. - Jednak kluczowa w odkryciach okazała się być skrzydlata małpka, która widnieje na jednym z obrazów. Osoby, które zajmowały się badaniami nad tymi malowidłami często powtarzały, że musi ona coś znaczyć, i rzeczywiście - kończy.

Po za nową interpretacją, ostatnie odkrycie może być pomocne przy rekonstrukcji utraconych części polichromii. Nie wiadomo jednak, czy samo dzieło będzie odnawiane.

Dzięki badaniom udało się również ustalić treść napisu, który znajduje się przy postaci rzymskiej bogini Fortuny. To właśnie jej podobiźnie piwnica zawdzięcza nazwę.

Polichromie są dostępne dla zwiedzających codziennie w godz. od 12 do 16.