Wisla Grupa Azoty Puławy wciąż ma szansę na baraże. Puławianie w niedzielę podejmą Lecha II Poznań

Marcin Puka
Marcin Puka
Facebook Wisła Puławy
Wisła Grupa Azoty Puławy wciąż ma szansę znaleźć się w strefie barażowej, z której zespoły powalczą w czerwcu o awans do Fortuna 1. ligi. Aby tak się stało podopieczni Mariusza Pawlaka muszą zapunktować w niedzielnym (godzina 18), domowym meczu z Lechem II Poznań i liczyć na korzystne rezultaty w kilku innych spotkaniach.

W przedostatniej kolejce trwającej kampanii puławianie przegrali w Pruszkowie ze Zniczem. Strata punktów spowodowała, że wypadli oni ze strefy barażowej, do której tracą punkt.

– Uważam ze zagraliśmy poniżej naszego poziomu – mówi Łukasz Wiech, obrońca Wisły. – W ostatnich spotkaniach prezentowaliśmy się znacznie lepiej. W meczu ze Zniczem nie byliśmy sobą. To było typowe spotkanie na remis. Gospodarze mieli przewagę, jeśli chodzi o stałe fragmenty gry. Niestety jeden błąd zadecydował o zwycięstwie przeciwników. Czujemy sportową złość. Niestety nie wszytko jest w naszych rękach i to najbardziej boli – dodaje 26-latek.

Jeśli szukać pozytywów to Wisła gra u siebie z rywalem, który walczy już tylko o zajęcie jak najlepszego miejsca. Poza tym w dobrej formie w maju był Adrian Paluchowski, który strzelał gole, jak na zawołanie. Wydaje się, że doświadczony napastnik jeszcze nie powiedział ostatniego słowa i w czerwcu podtrzyma swoją dobrą dyspozycję.

Kapitan biało-niebieskich 6 maja strzelił gola w przegranym starciu przed własną publicznością z Pogonią Siedlce 1:2. Następnie zdobył dwie bramki w wygranym pojedynku ze Stomilem w Olsztynie 3:0. Później zaliczył dwa trafienia w domowym starciu ze Śląskiem II Wrocław (4:0). Pokonać bramkarza nie udało mu się tylko w Pruszkowie, chociaż okazje były.

Drużyna z Wielkopolski plasuje się na 11. miejscu w tabeli. Prowadzona jest przez byłego piłkarza Motoru Lublin, Artura Węskę. Młoda ekipa, czasami wzmocniona zawodnika z pierwszego zespołu występującego w ekstraklasie, spokojnie zapewniła sobie utrzymanie na następny sezon.

– Gramy z bardzo młodą drużyną. Mimo, że nie walczą już o żaden cel. to na pewno będą chcieli wygrać spotkanie z nami – twierdzi Wiech. – Musimy wrócić to stylu, który prezentowaliśmy w meczach z rezerwami Śląska czy ze Stomilem. Kluczem będzie skuteczność w ofensywnie i bardzo duża odpowiedzialność w defensywie. Na pewno damy z siebie wszystko. Jest to dla nas bardzo ważne spotkanie, można powiedzieć decydujące – kończy defensor puławian.

W pierwszej rundzie sezonu 2022/23, Wisła zremisowała w Poznaniu 1:1. Gola dla gości zdobył Przemysław Skałecki.

Gala boksu Żmigród

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski
Dodaj ogłoszenie