Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Puławy przegrała z Lechem II Poznań. W składzie rywali nie zabrakło piłkarzy z PKO Ekstraklasy

Karol Kurzępa
Karol Kurzępa
fot. Wojciech Szubartowski
W drugiej kolejce nowego sezonu piłkarze Wisły Puławy zanotowali pierwszą porażkę. Biało-niebiescy ulegli we Wronkach Lechowi II Poznań.

Trener Mariusz Pawlak przyznawał przed spotkaniem, że trudno określić, w jakim składzie wystąpi najbliższy przeciwnik. Do gry w rezerwach "Kolejorza" zawsze mogą bowiem trafić zawodnicy, którzy nie zmieścili się w dany weekend w kadrze pierwszego zespołu. Tak było właśnie w przypadku sobotniej rywalizacji, gdy aż sześciu graczy z "jedynki" znalazło się w zestawieniu drużyny Artura Węski. Jednym z takich piłkarzy był Aron Jóhannsson. Amerykanin islandzkiego pochodzenia znakomicie wszedł w mecz i otworzył jego wynik już po 120 sekundach gry. 30-latek trafił do siatki, dobijając swój strzał z rzutu wolnego.

Kwadrans później gospodarze podwyższyli na 2:0, a na listę strzelców znów wpisał się Jóhannsson, który tym razem wykorzystał rzut karny. Więcej goli przed przerwą już nie padło, a strzelec dwóch bramek opuścił boisko z kontuzją pod koniec pierwszej połowy.

Szkoleniowiec "Dumy Powiśla" zareagował na boiskowe wydarzenia potrójną zmianą przed rozpoczęciem drugiej odsłony. Nowi gracze wnieśli powiew świeżości do gry Wisły. Gdy wydawało się, że niedługo padnie kontaktowa bramka, fantastycznym uderzeniem z dystansu popisał się Filip Marchwiński i było 3:0.

Starta trzeciego gola nie podłamała jednak biało-niebieskich, którzy nadal dążyli do zniwelowania strat. Puławianie dopięli swego w 67. minucie, gdy dośrodkowanie z rzutu rożnego zamknął strzałem głową Ednilson Furtado. Podopieczni trenera Pawlaka próbowali pójść za ciosem, ale ostatecznie zakończyli swój występ w Wielkopolsce z zerowym dorobkiem punktowym i jednym trafieniem. W dodatku w następnej kolejce będą osłabieni, ponieważ w końcówce zawodów sędzia pokazał Ednilsonowi czerwoną kartkę za ostre wejście w przeciwnika.

Natomiast miejscowi dołożyli jeszcze jedną bramkę, której autorem był wprowadzony z ławki rezerwowych Norbert Pacławski. Premierowy gol 17-latka na szczeblu centralnym ustalił wynik spotkania.

Lech II Poznań - Wisła Puławy 4:1 (2:0)
Bramki: Johannsson 2, 16 (z rzutu karnego), Marchwiński 61, Pacławski 89 - Ednilson Furtado 67

Lech: Mrozek - Borowski, Skrzypczak, Rogne, Palacz, Murawski (76 Gogół), Kozubal, Marchwiński, Sykora (76 Wilak), Johansson (43 Pacławski), Karbownik (80 Kołtański). Trener: Artur Węska

Wisła: Owczarzak - Kuban, Pielach, Cyfert, Cheba, Kondracki (46 Lisowski), Bartosiak (46 Kacprzycki), Ednilson Furtado, Skałecki (46 K. Puton), Carlos Daniel, Paluchowski (67 Drozdowicz). Trener: Mariusz Pawlak

Żółte kartki: Kozubal, Murawski, Palacz - Cheba

Czerwona kartka: Ednilson Furtado (90 min - za faul)

Sędziował: Łukasz Ostrowski (Szczecin)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski