Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Puławy zremisowała z Puszczą Niepołomice

PUKUS
Tylko i aż jeden punkt na inaugurację rundy wiosennej drugiej ligi zdobyli piłkarze Wisły Puławy. Podopieczni Bohdana Bławackiego, zajmujący drugą pozycję w tabeli, byli faworytem potyczki z Puszczą Niepołomice. Jednak w 51. minucie goście objęli prowadzenie za sprawą Longinusa Uwakwe. Na szczęście, w 75 min. do wyrównania doprowadził Tomasz Sedlewski.

Pierwsze wiosenne mecze zawsze są wielką niewiadomą. Bławacki nie spodziewał się jakiś piłkarskich fajerwerków, tylko piłkarskiej walki. I tak było w sobotę w Puławach. Obydwie strony bardziej skupiły się na zabezpieczeniu "tyłów", co nie znaczy, że nie było okazji do strzelenia goli.

Pierwsza połowa była wyrównana, ale pierwszy groźnie zaatakował zespół z Małopolski. W 2 min. strzelał Dawid Abramowicz, lecz Patryk Sobczak zdołał wybić piłkę na rzut rożny. W odpowiedzi z dystansu niecelnie uderzał Rafał Lisiecki. W 25 min. główkował Konrad Nowak, jednak Marcin Staniszewski nie dał się zaskoczyć.

Drugie 45 minut również było wyrównane, z tym, że Sobczaka w 51 min. pokonał mający polskie obywatelstwo Uwakwe. Miejscowi rzucili się do ataków, ale strzały Konrada Szczotki, Mateusza Pielacha i Sedlewskiego nie przyniosły pożądanego efektu. Wreszcie, w 75 min., sposób na bramkarza Puszczy znalazł Sedlewski. Było to jednak wszystko, na co było stać tego dnia Wisłę.

12 marca (godz. 18.30) Wisła zmierzy się ze Zniczem w Pruszkowie.

Pomeczowe wypowiedzi trenerów z oficjalnej strony internetowej puławskiego klubu:
Tomasz Tułacz (trener Puszczy): Jesteśmy zadowoleni. Przyjechaliśmy po punkty i wywozimy jeden. Kilka razy dopisało nam szczęście. Weszliśmy dobrze w mecz, ale później w naszą grę wkradło się sporo nerwowości. Ale to normalne w pierwszym meczu po przerwie. Zdobyliśmy gola i niepotrzebnie się cofnęliśmy, czego efektem było trafienie gospodarzy. Chcę jeszcze raz podkreślić - cieszy mnie ten punkt. Dziękuję chłopakom zwłaszcza za ich podejście do tego spotkania.

Bohdan Bławacki (trener Wisły): Remis jest sprawiedliwy. Tylko raz trenowaliśmy na głównej płycie. Podczas analizy rywala mówiłem, że Puszcza stwarza zagrożenia po wyrzutach z autu przez pana Abramowicza i stałych fragmentach gry. Gratuluję chłopakom podejścia. Musimy coś zmienić. Możliwe, że w kolejnym meczu będzie kilka zmian w składzie. Jestem niezadowolony z naszej ofensywy. Rok temu przegraliśmy z Rakowem, dziś mamy remis. Graliśmy z dobrym rywalem, który ukradnie jeszcze nie jeden punkt innym zespołom.

Wisła Puławy – Puszcza Niepołomice 1:1 (0:0)
Bramki:
Sedlewski 75 – Uwakwe 51
Wisła: Sobczak – Turzyniecki, Budzyński, Pielach, Lisiecki (69 Sedlewski) – Litwiniuk (55 Słotwiński), Głaz (55 Chlebosołow), Maksymiuk, Szczotka (78 Kalita), Tetych – Nowak
Puszcza: Staniszewski – Furtak, Czarny, Garzeł, Mikołajczyk – Domański (90 Wójcik), Kotwica, Reiman (90 Lepiarz), Uwakwe, Abramowicz – Stepankow (78 Barbus)
Żółta kartka: Mikołajczyk
Sędziował: Michał Zając z Sosnowca
Widzów: 750

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski