Już na początku grudnia ukaże się twoja debiutancka płyta „Witam w moim mieście”. Czego możemy spodziewać się po tym krążku?
Zacznę od gości, których zaprosiłem do współpracy. Większość osób jest z Lublina, jak wskazuje tytuł płyty, ale także pojawi się ekipa z Radomia z labelu TIW Music, który jest wydawcą albumu oraz kumpel z Warszawy. Tak jak zawsze w moim przypadku to hermetyczna ekipa. Sami kumple. Zawsze nagrywam tylko z kolegami. Płyta będzie bardzo lubelska, bronowicka.
Lublin, a szczególnie Bronowice to ważne punkty w twoim życiu i w twoich tekstach.
Wychowałem się w tym mieście, na Bronowicach, więc to wyszło naturalnie. Mój rap szczególnie traktuje o moich miejscach i o moim życiu. Śpiewam o tym co się wydarzyło, co się dzieje. Nie wymyślam w swoich kawałkach żadnych historii.
Kiedy zacząłeś interesować się rapem i pisać pierwsze teksty?
Pierwszy tekst napisałem w wieku dziesięciu lat, czyli w 2002 roku. Nie tworzyłem pod żaden bit. To były „skejtowskie” czasy i o tym też pisałem. Wyszły trzy zwrotki po cztery wersy. Nie pisałem wtedy dobrze, ale już zaczynałem. Duży wpływ miała na mnie Paktofonika, a zagranicznych wykonawców to był Eminem.
Pamiętam, że wtedy ojciec kupił mi jego płytę „The Eminem Show”. To było to. Ostro zajarałem się rapem. Stawałem przed lustrem i nawijałem pierwsze teksty. I tak poszło. Głównie pisałem do szuflady, bez muzyki. To przyszło samo z siebie. Nikomu o tym nawet nie mówiłem.
Dopiero w 2005 roku nagrałem pierwszy utwór, a do sieci wrzuciłem w 2011. To była „domówka” nagrana do mikrofonu podpiętego do komputera. Do tej pory nie publikuję zbyt wielu utworów. Sporo z nich nadal jeszcze jest w szufladzie. Nie mam takiego parcia. Wspierają mnie koledzy. Często słyszę: nagraj teledysk, wrzuć kolejny utwór. To dzięki nim.
A jak doszło do współpracy z labelem TIW Music?
W Graffiti grałem wspólny koncert z Wojtkiem z TPS. To on zaproponował mi wydanie płyty na legalu. Nie byłem wtedy do końca przygotowany. Po czasie pomyślałem: Co mi szkodzi. Trzeba się rozwijać!
Jesteśmy umówienie na dwie płyty. Pierwsza pod koniec roku, a druga w następnym. Mam już na nią przygotowane dziesięć kawałków.
Kiedy i gdzie w najbliższym czasie będziemy mogli cię usłyszeć na żywo?
Mogę już zdradzić, że 21 grudnia w Graffiti odbędzie się Bakajlando Koncert.
- Pobiegli dla Niepodległej przez ścisłe centrum Lublina
- Salwa honorowa, defilada. Tak Lublin świętuje niepodległość
- Reprezentacja kontra 100 młodych piłkarek. Wyjątkowy mecz!
- Falkon. Lublin już 20. raz stał się stolicą fantastyki
- Studenci politechniki kręcili klip w stylu Bollywood
- TIR wjechał w restaurację. Tak wyglądał moment wypadku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?