Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Władimir Putin wrócił ze spotkania z Joe Bidenem "Latającym Kremlem". Samolot prezydenta Rosji kosztował niemal 2 miliardy złotych!

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
Sergey Bobylev/SPUTNIK Russia/East News
Putin podróżuje luksusową maszyna IŁ-96, w której złocenia są nawet w toalecie. Ze Szwajcarii wrócił do domu z prezentami od prezydenta Joe Bidena.

„Latający Kreml” czyli samolot, którym podróżuje rosyjski prezydent Władimir Putin kosztuje prawie 400 mln funtów, czyli niemal dwa miliardy złotych! Maszyna może się równać ze słynnym Air Force One, którym podróżują amerykańscy prezydenci. Na pokładzie „Latającego Kremla” jest między innymi pozłacana... toaleta. Takim luksusowym odrzutowcem przybył na środowe spotkanie w Szwajcarii z amerykańskim prezydentem Joe Bidenem rosyjski przywódca. Kiedy jednych dziennikarzy interesowały stosunki między mocarstwami, które omawiano na szczycie, inni skupili się właśnie na samolocie Putina.

Ił-96-300PU jest zmodernizowaną wersją szerokokadłubowego samolotu, który powstał w Woroneskim Stowarzyszeniu Produkcji Samolotów. Jest utrzymany w stylu neoklasycystycznym, z wykończonym złotem stołem w sali konferencyjnej, a także wieloma luksusowymi dodatkami. Należą do nich siłownia, bar i sypialnie z insygniami państwowymi widocznymi na całym wystroju.

Maksymalny zasięg maszyny to 13 500 km. Cztery turbowentylatorowe silniki pozwalają mu osiągnąć prędkość do 900 km na godzinę. Przepych w tej maszynie jest wszechobecny: są srebrne zastawy, jedwabne pościele oraz takie pozłacane elementy, jak deska klozetowa!

W Ił-96-300 w wersji PU (prezydenckiej) jest również centrum zarządzania z szyfrowaną łącznością radiową, satelitarnym dostępem do środków komunikacji oraz blokady zabezpieczające przed podsłuchiwaniem rozmów. Przez cały czas prezydent może utrzymywać kontakt z najważniejszymi rosyjskimi dowódcami.

Do dyspozycji prezydenta Rosji jest również lekarz, który dysponuje środkami pozwalającymi przeprowadzić wiele podstawowych zabiegów. Ochronę głowie państwa zapewnia wybrana grupa funkcjonariuszy Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB).

Są trzy takie samoloty, a całością 36 rządowych maszyn zarządza powołana przez rząd Rosji linia lotnicza Rossiya.

Choć przed spotkaniem w Genewie obu przywódców strona amerykańska sugerowała, że nie będzie wymiany podarunków, to jednak Putin zabrał prezenty, jakie otrzymał od prezydenta Bidena. To specjalnie wykonana para okularów przeciwsłonecznych Aviator amerykańskiej firmy Randolph. Randolph od 1978 roku produkuje w Massachusetts okulary dla amerykańskich pilotów myśliwców. Takie okulary są jednym ze znaków rozpoznawczych Bidena. Do tego prezydent USA dodał kryształową rzeźbę amerykańskiego bizona autorstwa Steubena Glassa z Nowego Jorku. To dzieło sztuki, jak zapewnia Biały Dom reprezentuje siłę, jedność i odporność.

Putin odwzajemnił się Bidenowi zestawem na biurko, wykonanym w tradycyjnej rosyjskiej technice "chochłoma". To jeden z najbardziej dekoracyjnych stylów rosyjskiej sztuki ludowej. Wykonany ręcznie ornament, składa się z motywów roślinnych: kwiatów, liści i owoców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Władimir Putin wrócił ze spotkania z Joe Bidenem "Latającym Kremlem". Samolot prezydenta Rosji kosztował niemal 2 miliardy złotych! - Portal i.pl

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski