To było z pewnością najdłuższe pół godziny w życiu mieszkanki Włodawy. Kobieta wyszła na chwilę na balkon swojego mieszkania na czwartym piętrze w bloku przy ul. Tysiąclecia Państwa Polskiego. W tym czasie, jej 2-letnia córeczka popchnęła drzwi i złapała za klamkę.
- Mama próbowała zachęcić córkę, aby otworzyła drzwi, ale im bardziej dziecko naciskało na klamkę tym mocniej zamykało – tłumaczy mł. bryg. Waldemar Makarewicz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej we Włodawie.
W mieszkaniu przebywało również 8-miesięczne dziecko, które spało, gdy kobieta wychodziła na balkon. Gdy mama zorientowała się, że maluch się obudził wpadła w panikę i zaczęła krzyczeć do przechodniów, by powiadomili strażaków.
- Kobieta nie miała ze sobą kluczy do mieszkania. Strażacy wyłamali więc drzwi, dostali się do środka i uwolnili matkę z balkonu – dodaje Makarewicz.
Dzieciom na szczęście nic się nie stało. Skończyło się jedynie na strachu.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
- Niedziela na Świdnik Air Festival znowu gorąca. Zobacz zdjęcia
- Zobacz efektowne akrobacje podczas mistrzostw Polski
- Przeszli ulicami Lublina. „Tak - dla życia i rodziny"
- Tak piłkarki Górnika Łęczna świętowały mistrzostwo [ZDJĘCIA]
- Beata Kozidrak uwielbia memy ze sobą w roli głównej. Zobacz!
- Nieoczywiste miejsca w woj. lubelskim. W sam raz na weekend
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?