Włodawa. Chcą naprawić zniszczoną przez wojsko drogę

Obecność zwiększonej liczby służb mundurowych w przygranicznych gminach nikogo już nie dziwi. We Włodawie liczba żołnierzy jest sukcesywnie zwiększana, dla przebywających tu żołnierzy powstaje kontenerowe "miasteczko" dla 500 wojskowych. Tak duże ruchy wojsk wiążą się jednak również z pogorszeniem stanu dróg gruntowych wykorzystywanych przez wojskowy sprzęt.

Problem dotyczy zarówno Włodawy, jak i większości gmin, gdzie mundurowi strzegą granicy.

- Doceniamy działania służb strzegących naszej wschodniej granicy. Dzięki ich obecności czujemy się bezpieczni. Niestety ciężkie pojazdy wojskowe poruszając się po drogach gruntowych, niszczą je – mówi burmistrz Włodawy Wiesław Muszyński.

Blisko półtora kilometrowy odcinek ulicy Grobla łączącej ulicę Mostową z drogą wojewódzką 816 jest niemal nieprzejezdny. Na całym odcinku pojawiły się głębokie koleiny, ubytki i wyboje. Ucierpiał również drewniany most na Włodawce. Przez przejazd pojazdów ciężarowych został zdeformowany tzw. spadek daszkowy. W efekcie woda nie ścieka, na moście tworzą się zastoiska, a deski się wypaczyły. Uszkodzone zostały również betonowe dojazdy do mostu.

Sprawą zajął się włodawski ratusz, który wystosował pismo do Wojewody Lubelskiego w sprawie usunięci zniszczeń. Koszt naprawy drogi i mostu, którymi poruszają się mieszkańcy i właściciele pobliskich działek szacuje się na 190 000 złotych.