6 z 7
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
![Arkadiusz Malarz za kadencji Sa Pinto nie miał łatwego...](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/0d/1c/5ca50ac72d901_o_large.jpg)
fot. Bartek Syta/Polska Press
Wnioski po meczu Legia Warszawa Jagiellonia Białystok. Przyjemny przeciąg i tajemnica Sa Pinto
Malarz wciąż ma problem, ale pozytywny
Arkadiusz Malarz za kadencji Sa Pinto nie miał łatwego życia. Został przesunięty do rezerw klubu. Bronił Radosław Majecki, a gdy ten doznał kontuzji, to do bramki wskoczył Radosław Cierzniak. Wprawdzie w wyniku urazu Majeckiego Malarz został przywrócony do pierwszego zespołu, ale u Portugalczyka pewnie szybciej zagrałaby jego ciocia, niż 38-letni bramkarz. Po zmianie trenera jego akcje wzrosły, nawet część ekspertów zastanawiała się, czy Malarz nie wystąpi przeciwko Jagiellonii. Zagrał Cierzaniak i oprócz dobrej i pewnej gry obronił jeszcze karnego Guilherme. Jednak przegrywanie rywalizacji w taki sposób nie boli, jak wcześniej.