„Wnuka nazywali synem Belzebuba”. Zakończył się proces pastora Chojeckiego

Michał Dybaczewski
Michał Dybaczewski
Michał Dybaczewski
- Co to tutaj się dzieje to zaprzeczenie sprawiedliwości, bo to oni szczuli na mnie, a nawet na mojego wnuka nazywając go synem belzebuba – grzmiał w stronę oskarżycieli posiłkowych pastor Paweł Chojecki w swojej mowie końcowej. W poniedziałek (22.05) przed Sądem Apelacyjnym zakończył się jego proces.

- Jedynym moim przestępstwem jest parę mandatów, mam nieposzlakowaną opinię. (…) Do głowy by mi nie przyszło, że zasiądę na ławie oskarżonych, jak kryminalista – mówił Paweł Chojecki w emocjonalnej mowie końcowej.

Przekonywał w niej sąd, że debata w jego telewizji prowadzona jest w cywilizowanych warunkach.

– Ze wszystkimi rozmawiamy w duchu obywatelskiego szacunku i wszyscy są zadowoleni (…). Hejterzy rzucili się na nas, kiedy zaczęliśmy docierać do ludzi ulicy – zaznaczał pastor.

Postępowanie w Sądzie Apelacyjnym trwa od listopada 2022 r. i jest pokłosiem wyroku Sądu Okręgowego, który w czerwcu 2021 r. skazał nieprawomocnie Pawła Chojeckiego za obrazę uczuć religijnych katolików, znieważenie prezydenta Andrzeja Dudy i narodu polskiego.

Chojecki miał powiedzieć w swoich programach, że „Kościół katolicki to prostytutka, to zidiociała Polska”, „katolik odmawia różaniec jak małpa”. O objawieniach fatimskich miał mówić: „dwójka dzieci, nie wiadomo opętanych, czy porąbanych”, „księża każą się modlić do jakiejś baby”. O Polakach mówił, że „to jest społeczeństwo eunuchów”, „to pogański naród, żadnego chrześcijaństwa tu nie ma”. W swoich filmach pastor miał nazwać prezydenta „baranem”, „zdrajcą”, „tchórzem”, „Dudaszem”, „agentem śpiochem” i „jełopem”. Przytoczone wyżej wypowiedzi nie spodobały się kilkuosobowej grupie katolików, która złożyła do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Pawła Chojeckiego.

Wyrok jaki pastor Kościoła Nowego Przymierza usłyszał w pierwszej instancji to osiem miesięcy ograniczenia wolności w formie prac społecznych oraz 21 tys. zł opłat sądowych. Ale od wyroku apelację złożyły obie strony: prokuratura domagając się kary pozbawienia wolności na okres 10 miesięcy w zawieszeniu na dwa lata, jak również obrona, która chciała uniewinnienia.
W poniedziałek strony podtrzymały stanowiska.

– Sąd będzie ten wyrok wydawał w pewnej sytuacji, w której znajduje się Polska. To nie jest proces przypadkowy, a poprzez prokuratorskie podporządkowanie politykom, doprowadzono do tego, że takie procesy się w ogóle pojawiają. Lepsza byłaby prokuratura niezależna, ale niestety teraz tak nie jest – mówił obrońca Chojeckiego, mec. Andrzej Turczyn.

Jak wskazywał proces pastora to proces historyczny, którego nie da się przemilczeć.

– Pastor Paweł Chojecki jest przedstawicielem mniejszości religijnej w Polsce i jest oskarżony za to co mówi, jako dziennikarz i nauczyciel – zaznaczał mec. Turczyn.

Swoje stanowisko podtrzymała również prokuratora.

– Wolność słowa jest dobrem chronionym przez konstytucję, ale nie ma ona charakteru nieograniczonego. Ustawodawca uznał, że coś co jest mową nienawiści musi się spotkać z reakcją. Pod pretekstem wolności słowa nie można tłumaczyć zachowań, które naruszają prawa pokrzywdzonych – zaznaczała prokurator Katarzyna Urban.

Głos zabrali także oskarżyciele posiłkowi.

– Przez nasz kraj przelewa się rewolucja chamstwa i myślę, że wyrok który zapadnie, mam nadzieję skazujący, będzie taką cegiełką, która zatrzyma rewolucją chamstwa, wulgaryzmu i prostactwa – mówił jeden z nich, Grzegorz W. Wyrok zapadnie 5 czerwca.

iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 37

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

A
A kiedy przyjdą po mnie?
Jeśli dzisiaj przyszli po tego człowieka, jeśli my nie zareagujemy to jutro przyjdą też po mnie i nikt nie zareaguje.
M
Mariusz Monika Rubas-Bonia
23 maja, 14:57, PZPR:

Ostatnie podrygi guru Chojszita !

A po Polsku można? 😂😂😂

M
Mariusz Monika Rubas-Bonia
W końcu jakaś odważna gazeta podjęła temat pastora. Zabierania jest wolność słowa Polakom za kulisami a media głównego nurtu milczą.
D
Don Stanislao
Pastor Chojecki bardzo trafnie podsumował katolicyzm, polaków jako naród, i polskich polityków. Cenię go za to że mówi jak jest i nie owija w bawełnę. Ten proces jest na zamówienie polityczne. Pastor swoimi wypowiedziami naraził się wpływowym ludziom polskiej polityki i lawendowej mafii, a oni mają sposoby na uciszanie niewygodnych i niepokornych ludzi. Zastanawiam się co za to dostanie Patlewicz, Wysok i prokurator w końcu kosztuje ich to sporo czasu i wysiłku a życie w tym kraju tanie nie jest.
M
Michał R
Ten proces to skandal!

Niech Bóg błogosławi Polsce tak aby wydarzenia, które aktualnie dzieją się w naszym kraju pomogły otworzyć oczy tym co chcą wolności w naszym Państwie. Wolności dla wszystkich Polaków.

Pozdrawiam
M
Maciej Stadnicki
To inkwizycja!
G
Grzegorz Lechonczak
Czy pani prokurator pozwie biskupów którzy bezkarnie deprecjonują objawienia w Parczewie, obrażając uczucia religijne modlących się tam katolików?
G
Grzegorz Lechonczak
23 maja, 10:12, Emma:

W czasie gdy na drzewie w Parczewie ludzie modlą się do jakiejś wizji której sami nie potrafią określić, w czasie gdy zdecydowana większość ludzi widzi w tym zabobon i głupotę, właśnie w tym czasie człowieka który swoją wiarę opiera na wielotysięcznej nauce biblijnej włóczy się po sądach. Chorzy z nietolerancji ludzie ośmieszają siebie, sądy i nasze państwo. Czy Europejski Trybunał Sprawiedliwości znowu będzie musiał się zajmować waśniami tubylców znad Wisły ? Zobaczymy...

Coś mi się wydaje że tak będzie. Przecież biskupi o objawieniach w Parczewie mówią to samo co Chojecki o objawieniach w tej portugalskiej wiosce, a prokurator ich nie ściga

G
Grzegorz Wroblewski
Jeżeli można wytoczyć proces za wygłaszanie swoich opinii na własnym kanale w necie to jakiejkolwiek gadanie o wolnosci słowa nie ma sensu. Dzisiaj niewygodny pastor , a jutro każdy z nas.
P
PZPR
Ostatnie podrygi guru Chojszita !
T
TW Zygmunt
Chojecki idziemy po ciebie.
A
Antyszuria
Sekciarze jak widać atakują w komentarzach.
Ł
Łukasz
Dziękuję za artykuł.

#SupportPastorChojecki p
E
Emma
W czasie gdy na drzewie w Parczewie ludzie modlą się do jakiejś wizji której sami nie potrafią określić, w czasie gdy zdecydowana większość ludzi widzi w tym zabobon i głupotę, właśnie w tym czasie człowieka który swoją wiarę opiera na wielotysięcznej nauce biblijnej włóczy się po sądach. Chorzy z nietolerancji ludzie ośmieszają siebie, sądy i nasze państwo. Czy Europejski Trybunał Sprawiedliwości znowu będzie musiał się zajmować waśniami tubylców znad Wisły ? Zobaczymy...
K
Krzysztof Kurlapski
Uważam, że stawianie ludzi w XXI w. przed sądy za przekonania, ma się nijak do wolności słowa, do wolności polskiego obywatela, która to wolność jest zagwarantowana w Art. 54 naszej konstytucji: "Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji".

Niestety prawa Polaków nie są szanowane a wręcz deptane. Obecna władza nie sama nie przestrzega praw, a jednocześnie każe obywateli za wyrażanie swoich poglądów. Miejmy nadzieję, że wkrótce nadejdą takie czasy, że to ulegnie radykalnej zmianie.
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski
Dodaj ogłoszenie