Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Woda spływa do budynków

Witold Michalak,
Topniejący śnieg dał się we znaki w starym budynku Wydziału Humanistycznego UMCS
Topniejący śnieg dał się we znaki w starym budynku Wydziału Humanistycznego UMCS Jacek Babicz
- Administracja nie chce mi pomóc - skarży się Joanna Hryniewicka. Od niedzieli jej mieszkanie zalewa woda z topniejącego na dachu śniegu.

Zaczęło się od kilku kropel spływających z sufitu. Kilka godzin później woda lała się na całej szerokości pokoju. Zalała wersalkę i dywan. - Nie spałam całą noc, bo musiałam zbierać wodę - mówi. Czytelniczka nie ma wątpliwości, że jej problemy to wina administracji. - Od stycznia nie zajęła się śniegiem gromadzącym się na dachu - dodaje pani Joanna.

Co na to Spółdzielnia Mieszkaniowa "Kolejarz"? W poniedziałek dowiedzieliśmy się, że administracja musi się zapoznać z dokumentami, aby odpowiedzieć na zarzuty stawiane przez lokatorkę. We wtorek pomimo kilku prób ani razu nie udało się nam zastać osoby uprawnionej do udzielenia odpowiedzi.

- Oddzwonimy - zapewniła pani w sekretariacie. Spółdzielnia nie spełniła obietnicy.

Walka z wodą trwa w starym budynku Wydziału Humanistycznego UMCS. Woda spływa ze ścian i sufitu.

Wodny koszmar przeżywają także mieszkańcy bloku przy ul. Głębokiej 5. Tam mieszkania są zalewane już po raz drugi w tym roku. - Po pierwszych opadach obiecano nam, że nie będzie więcej żadnych kłopotów. Śnieg spadł i znowu się leje - denerwuje się Czytelniczka (imię i nazwisko do wiadomości redakcji).

- Leje się tak, że aby nie zmoknąć, najlepiej chodzić po domu z parasolką - mówi Czytelniczka.

Dla bezpieczeństwa odłączyła lodówkę i górne oświetlenie. Wczoraj na dachu bloku pracowali "alpiniści" wynajęci przez spółdzielnię. - Do przecieku doszło między ścianą a gzymsem - mówi Anna Ostrowska, kierownik administracji w SM "Spółdzielca".

Spółdzielnia tłumaczy, że za awarie odpowiedzialna jest wyjątkowa zima. Śnieg zatyka rynny i topniejący na dachu śnieg zamiast do odpływów spływa do mieszkań.

Odśnieżanie dachu to podstawa

Z Robertem Lenarcikiem, powiatowym inspektorem nadzoru budowlanego miasta Lublin, rozmawia Barbara Majewska

Jak zabezpieczyć dach przed przeciekaniem?
Stan techniczny dachu powinien być oceniany przy każdej kontroli okresowej, dokonywanej na zlecenie właściciela lub zarządcy budynku. Protokół z takiej kontroli powinien stanowić podstawę do opracowania harmonogramu remontów oraz konserwacji. Przeciekanie dachu może wystąpić z różnych przyczyn, np. przez nieszczelność pokrycia czy oblodzenie obróbek blacharskich dachu. Najpierw trzeba ustalić przyczynę przeciekania, a następnie podjąć stosowne kroki. zmierzające do usunięcia nieprawidłowości.

Czyli przede wszstkim na bieżąco usuwać śnieg z dachu?
Odśnieżanie jest niezbędne w momencie obfitych opadów atmosferycznych lub dłuższego zalegania śniegu na dachu. Pamiętajmy, że śnieg przy długim zaleganiu lodowacieje i zwiększa swój ciężar.
Kto może pracować przy odśnieżaniu dachów? Czy lokator może może podjąć się tego zadania na własną rękę?
Praca na dachu jest pracą na wysokości, dlatego takie zadanie powinno być powierzone firmie specjalistycznej. Pracownicy zatrudnieni w takiej firmie są odpowiednio wyposażeni w sprzęt oraz posiadają stosowne certyfikaty i badania lekarskie, dopuszczające do pracy na wy-sokości.

Co zrobić, gdy właściciel budynku nie wywiązuje się z obowiązku odśnieżania i woda leje się nam z sufitu na głowę?
Właściciel lub zarządca powinien wiedzieć, że brak inicjatywy z ich strony w tym zakresie, może doprowadzić do zniszczenia lokalu, co z kolei rodzi roszczenia odszkodowawcze związane z koniecznością przeprowadzenia remontu.

A w Lublinie, jak radzimy sobie z tym obowiązkiem?
Najgorzej jest z budynkami starszymi, które nie mają uregulowanego stanu prawnego. W takich przypadkach liczymy na interwencje osób, które je użyt- kują i zauważą występujące nieprawidłowości. (adres: [email protected])

Wilgoć w domu nie służy zdrowiu

Rozmowa z dr Alicją Ciechan, lekarzem, z-cą dyr. Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Lublinie, rozmawia Beata Kozian

Czy wilgoć w mieszkaniu jest obojętna dla zdrowia?
Absolutnie nie, zwłaszcza jeśli utrzymuje się przez dłuższy czas. Jest ona nie tylko nieprzyjemna z uwagi na odczuwanie w takim mieszkaniu chłodu, ale przede wszystkim zawilgocone mury sprzyjają rozwojowi chorobotwórczych grzybów, które mogą być przyczyną schorzeń dróg oddechowych.

Co zatem powinni zrobić mieszkańcy domów zalanych przez nadmiar śniegu zalegającego na dachach?
Przede wszystkim powinni jak najszybciej je osuszyć poprzez włączenie farelek, maksymalne odkręcenie grzejników. Koniecznie powinno się również otworzyć okna, żeby takie zalane pomieszczenie zostało dobrze wywietrzone.

Otwieranie zimą okien na oścież nie jest ryzykowane?
Nie, trzeba tylko uważać, żeby się nie przeziębić - ciepło ubrać, pić gorącą herbatę i nic się nam nie stanie.

Zalało Cię? Weź kasę na remont!

Lokatorzy zalanych mieszkań mogą liczyć na odszkodowanie. Żeby uzyskać pieniądze, wystarczy zgłosić się do swojego ubezpieczyciela lub administracji bloku czy osiedla. Oni powinni zadbać o resztę formalności. Jak informuje jedna z firm ubezpieczeniowych - STU Ergo Hestia, w ostatnim czasie znacznie wzrosła liczba szkód "zalaniowych" na terenie całej Polski. W samym Lublinie, tylko w ostatnim tygodniu, firma ta zanotowała 13 szkód spowodowanych przeciekającymi dachami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski