Żółto-niebiescy po nieudanej kampanii 2023/24, w tym sezonie mieli się bić o awans do drugiej ligi. Pomóc w tym miał Makowski, który zastąpił Łukasza Mierzejewskiego. Makowski przed przyjściem do ekipy z Lubelszczyzny pracował w japońskiej Urawie Red Diamonds. W przeszłości był natomiast asystentem szkoleniowców w Podbeskidziu Bielsko-Biała, Rakowie Częstochowa (w sztabie Marka Papszuna latach 2017-2021) i Lechu Poznań (w sztabie Macieja Skorży, w latach 2021-2022).
Tymczasem świdniczanie pod jego wodzą od początku sezonu zawodzą. Odnieśli tylko dwa zwycięstwa, trzykrotnie remisując i ponosząc dwie porażki. Po 7. kolejkach, z dorobkiem dziewięciu punktów, zajmują 11. miejsce w tabeli. Do prowadzącej Sandecji Nowy Sącz tracą już dziesięć oczek.
Pogłoski, że Makowski nie będzie szkoleniowcem Avii pojawiły się już kilka dni temu. Wszystko przez to, że do Urawy powrócił Maciej Skorża, z którym Makowski już współpracował. Teraz on także miałby pracować w Japonii. Są już oficjalne informacje.
– Tak jak są transfery zawodników, tak i są transfery trenerów. Skorzystałem z dobrej oferty z miejsca, gdzie z całą rodziną żyliśmy i czuliśmy się bardzo dobrze, z klubu z którym wygraliśmy Azjatycką Ligę Mistrzów i dzięki czemu w czerwcu 2025 pojedziemy do Stanów Zjednoczonych, by ponownie wziąć udział w Klubowych Mistrzostwach Świata. wyjawia Makowski. – Żałuje, że moja współpraca z tą drużyną kończy się tak szybko, bo każdy dzień z tymi ludźmi dawał dużo satysfakcji. Cieszy zrozumienie, co do mojej decyzji wszystkich ludzi w klubie łącznie z zawodnikami, którzy zdają sobie sprawę, że to nie tylko nasza pasja, ale również praca. Żałuje, że nie będę miał okazji poprawić wyników tej drużyny, bo trzeba przyznać, że szczęście nam nie dopisywało i wierzę, że ta karta by się odwróciła. Licząc sytuacje bramkowe po każdym meczu na podstawie wideo, na spokojnie, bez emocji, to tylko w pierwszek kolejce przeciwko Koronie II Kielce był remis w sytuacjach 5-5. W każdym kolejnym meczu tych sytuacji stwarzaliśmy więcej od przeciwnika. Na przyszłość wyciągnę wnioski, aby prowadzone przeze mnie drużyny jeszcze więcej sytuacji stwarzały, więcej wykorzystywały i wykazywały się większą koncentracją i determinacją w bronieniu dostępu do naszej bramki. Wierzę, że przyczyniłem się do rozwoju zawodników i całego klubu. Zostawiam zespół w dobrych rękach mojego asystenta Wojtka Szaconia, który jest gotowy na wyzwanie bycia pierwszym trenerem Avii Świdnik. Jestem przekonany, że sobie poradzi. Będę śledził poczynania tej drużyny i kibicował. Życzę powodzenia i sukcesów dla całej społeczności Dumy Lotniczego Miasta – dodaje Makowski.
– Rozwiązanie umowy nastąpiło na wniosek trenera. Pragniemy wskazać, że postanowienia zawarte pomiędzy stronami kontraktu stosownie zabezpieczyły interesy klubu. Jednocześnie zarząd klubu zdecydował, iż obowiązki pierwszego trenera obejmie Wojciech Szacoń, pełniący dotychczas obowiązki drugiego trenera – czytamy w komunikacie działaczy Avii. – Przypomnijmy, że od stycznia 2020 r. Wojciech Szacoń pełnił rolę drugiego trenera pierwszego zespołu. W styczniu 2022 r. objął funkcję koordynatora Akademii Piłkarskiej Avii Świdnik, a w marcu 2024 r. stanowisko dyrektora Akademii Piłkarskiej Avii Świdnik. Obecnie trener jest w trakcie realizacji kursu UEFA A, który planuje ukończyć w listopadzie br. – dodano.
– Przede wszystkim chcę wskazać, że mam pełną świadomość, jakie zadanie przede mną stoi. Znam wartość zespołu i zrobię wszystko, żeby nasza sytuacja punktowa się poprawiła. Dziękuję za zaufanie i gwarantuję ciężką pracę z mojej strony. Wszyscy gramy do jednej bramki, dlatego bądźcie z nami – mówi natomiast Szacoń.
Galaktyczny Lewy - również na kadrze?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?