Wojewoda na urzędzie. Lech Sprawka podjął już pierwsze decyzje, chodzi o wydanie 180 mln zł

- Jestem reprezentantem rządu w regionie – nie pozostawia wątpliwości Lech Sprawka. Nowy wojewoda lubelski we wtorek rozpoczął urzędowanie. I przed południem spotkał się z mediami.

- Proszę o krytykę. Ułatwi mi ona w przyszłości unikanie w błędów – apelował do dziennikarzy.

Sprawka otrzymał w poniedziałek nominację z rąk premiera Matusza Morawickiego. - Chcemy, żeby wojewodowie działali z marszałkami ręka w rękę dla dobra województw. To powinno iść razem z uproszczeniem biurokratyczności – mówił premier Morawiecki.

Sprawka zadeklarował współpracę nie tylko z marszałkiem ale też wszystkimi samorządami, w tym Lublina, rządzonego przez szefa regionalnych struktur PO. – Przebieg kampanii wyborczej w 2010 r., kiedy rywalizowałem z Krzysztofem Żukiem o urząd prezydenta Lublina pokazał, że jest możliwość współpracy, mimo dzielących nas poglądów politycznych – przekonywał Sprawka.

Ta deklaracja to zmiana w relacjach wojewoda – prezydent Lublina. Przez ostatnie lata mocno iskrzyło między poprzednim wojewodą Przemysławem Czarnkiem a prezydentem Żukiem. Głównym punktem zapalnym była sprawa wygaszenia mandatu Żukowi.

– Obraz poprzednich czterech lat był przejaskrawiony. Zdominował go jeden temat, ale jak przyjrzeć się bliżej, to relacje były inne niż przekazywane w mediach – ocenia Sprawka.

W jakim kierunku będzie zmierzało województwo pod rządami Sprawki? – Nie chcę precyzować kierunków rozwoju naszego województwa, bo pierwszeństwo należy w tym względzie do samorządu województwa – tłumaczył nowy wojewoda. Stwierdził, że w rozwoju trzeba postawić na to co jest już silną stroną regionu, czyli rolnictwo i przemysł spożywczy. – Ale też dobrym kierunkiem jest wyznaczone przez Lublin wspieranie rozwoju technologii informatycznych – wskazywał Sprawka.

Nie będzie zmian kadrowych w urzędzie. Przynajmniej na razie. – Zmiany rządu nie było, więc nie ma też powodu, aby wejściu wojewody towarzyszyła rewolucja kadrowa. Ci, którzy mnie znają wiedzą, że decyzje kadrowe podejmuje w oparciu o cztery wskaźniki: pensja, kreatywność, kooperacja i komunikacja – precyzował Sprawka.

Wicewojewodą pozostanie Robert Gmitruczuk. Przynajmniej na razie. – Decyzja o ewentualnych zmianach na stanowisku wicewojewody nie będzie należał do wojewody. Dlatego proszę nie dociskać – stwierdził Sprawka.

Nowy wojewoda nie sprecyzował czy został powołany na całą najbliższą kadencję. – Kalendarz polityczny daje możliwość zostania na stanowisku przez cztery lata, ale czy tak będzie, zobaczymy – dodał Sprawka.

Pierwszą decyzją wojewody było zatwierdzenie podziału pieniędzy na wsparcie przebudowy dróg lokalnych. Trafi na ten cel 180 mln zł.

Lech Sprawka ma 64 lata. Był m.in. wiceministrem edukacji narodowej, dwukrotnie Lubelskim Kuratorem Oświaty. Przez trzy kadencje - lata 2007 – 2019 - zasiadał w Sejmie. W październikowych wyborach nie zdobył mandatu.