Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojewoda: Usunięcie pomnika Dechnika było uzasadnione

Tomasz Nieśpiał
Tomasz Nieśpiał
Pomnik biłgorajskiego komunisty nie wróci do przestrzeni publicznej. Wojewoda Lech Sprawka uznał, że brak jest podstawy formalnej do zmiany decyzji o jego usunięciu.

Sprawa dotyczy opisywanego przez „Kurier” apelu lewicowych działaczy i samorządowców związanego z przywróceniem pomnika Józefa Dechnika, byłego I sekretarza Komitetu Powiatowego PZPR w Biłgoraju. Na mocy tzw. ustawy dekomunizacyjnej monument został w 2019 roku usunięty. W styczniu Stowarzyszenie „Kuźnica” z Zamościa zwróciło się do wojewody lubelskiego Lecha Sprawki o upamiętnienie Dechnika i wydanie zgody na ponowne ustawienie pomnika jednego „z najbardziej zasłużonych dla Biłgoraja budowniczych i twórców jego powojennej prosperity”.

Ale na spełnienie tej prośby się nie zanosi. Jak wyjaśnia Agnieszka Strzępka, rzecznik wojewody lubelskiego inicjatorzy zostali poinformowani o tym, że „usunięcie pomnika z przestrzeni publicznej w 2019 r. było uzasadnione, i że nie ma podstaw do zmiany decyzji”.

- Decydujące znaczenie w tej sprawie ma opinia Instytutu Pamięci Narodowej – tłumaczy Agnieszka Strzępka. - Zostały w niej szczegółowo zaprezentowane fakty z życia Józefa Dechnika stanowiące przesłankę do uznania go za osobę przynależną do organizacji symbolizujących represyjny, autorytarny i niesuwerenny system władzy istniejący w Polsce w latach 1944-1989, przez ponad 30 lat pełniącego istotne funkcje w strukturach Polskiej Partii Robotniczej i Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej – precyzuje rzeczniczka wojewody.

Z opinii IPN wynika też, że rozkwit Biłgoraja w okresie PRL nie jest zasługą Józefa Dechnika, ale wynikał przede wszystkim z dłuższego okresu bez działań wojennych i postawy społeczeństwa, które chciało podnieść kraj ze zgliszczy wojennych.

- Wojewoda uznał, że opinia ta nie budzi wątpliwości jako dokument zawierający niezbędne przesłanki do dekomunizacji pomnika, i że brak jest podstawy formalnoprawnej do wydania żądanej decyzji – dodaje Agnieszka Strzępka.

Co na to autorzy apelu? – Nie jestem zaskoczony takim stanowiskiem wojewody, ale naszą inicjatywą chcieliśmy pokazać, że pamiętamy do Józefie Dechniku i jego dokonaniach – mówi „Kurierowi” Jarosław Ważny, przewodniczący Stowarzyszenia „Kuźnica” w Zamościu, który był jednym z sygnatariuszy odezwy do wojewody.

Rozstrzygnięciem wojewody nie jest rozczarowany Janusz Rosłan, burmistrz Biłgoraja.

– Nie dziwię się, że nie chce uchylać decyzji poprzednika, ale wiem, że to człowiek bardzo rozsądny, który został postawiony w trudnej sytuacji. Mam natomiast ogromne pretensje do ówczesnego wojewody Przemysława Czarnka, który zignorował prośbę prawie dwóch tysięcy mieszkańców domagających się pozostawienia pomnika na swoim miejscu – mówi burmistrz Janusz Rosłan.

Po zdemontowaniu w 2019 roku popiersie Józefa Dechnika zostało zdeponowane w pomieszczeniach Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Biłgoraju.

– I wygląda na to, że na razie tam pozostanie – dodaje burmistrz.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski