WOŚP 2020 w Lublinie. Wolontariusze z puszkami na ulicach. Do tego koncerty i pokazy. Zobacz zdjęcia

WOŚP w Lublinie zaczął grać z samego rana w sztabie orkiestry, czyli w Centrum Kultury przy ul. Peowiaków. Można tam było wziąć udział w koncertach, warsztatach czy nauczyć się udzielać pierwszej pomocy.

Specjalnie na niedzielny finał przygotowano dwie sceny. Jednak to, po czym co roku rozpoznajemy WOŚP to setki wolontariuszy, którzy z puszkami w rękach przemierzają ulice. Można było ich spotkać np. na lubelskim deptaku, a datki do puszek wrzucali nawet ci, którym z Jurkiem Owsiakiem nie jest po drodze.

- To hasło „róbta co chceta" nie do końca mi się podoba. Ale dzieciom pomóc zawsze warto - mówiła starsza pani, którą spotkaliśmy na lubelskim deptaku.

Co ważne, finał WOŚP w Lublinie nie miał jednego miejsca. Do akcji włączyło się też centrum handlowe Skende, która zaprosiło na koncerty czy pokazy taneczne.

Są też inne inicjatywy. Na przykład o godz. 20 na pl. Zamkowym miłośnicy samochodów grupy VAG zamierzają ułożyć z samochodów wielkie serce.

WOŚP to nie tylko Lublin. W całym województwie zarejestrowano 75 sztabów i każdy oferował atrakcje połączone ze zbiórką pieniędzy. W niemal każdej większej miejscowości była okazja do tego, żeby zagrać wspólnie z orkiestrą.

Sztaby powstały głównie przy ośrodkach kultury lub szkołach. W Świdniku np. jak co roku WOŚP skupił się w Miejskim Ośrodku Kultury. To tam od rana swoje umiejętności prezentowali podopieczni działających w MOK-u grup artystycznych.

Można też było wziąć udział w licytacji przedmiotów, malowaniu twarzy czy specjalnej orkiestrowej loterii.

Przypomnijmy, że był to 28. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W tym roku pieniądze były zbierane na wyposażenie dziecięcych oddziałów szpitalnych.

Około godziny 14.30 na koncie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy było już 23,3 mln zł.