Wotum nieufności dla ministra edukacji. Wniosek został odrzucony w Sejmie. Co na to wielkopolscy posłowie?
PZ210709LG_017.jpg
Franciszek Sterczewski, KO, okręg wyborczy nr 39 (Poznań)
- Niestety wynik głosowania był do przewidzenia, bo większość sejmową mamy taką, a nie inną, ale rolą opozycji jest patrzenie na ręce ministerstwu i reagowanie na głos uczniów i nauczycieli o pomoc. Głosowałem za wotum nieufności, bo moim zdaniem Przemysław Czarnek jest najgorszym ministrem edukacji, jakiego mieliśmy od 30 lat. Uważam, że wielokrotnie przekroczył granice przyzwoitości, w związku z tym, skoro wotum nieufności nie przeszło, powinien podać się do dymisji - podkreśla Sterczewski.
- Szczególnie w czasie pandemii wsparcie uczennic i uczniów oraz nauczycielek i nauczycieli jest koniecznością, bo szkolnictwo to jeden z sektorów, które ucierpiało najbardziej - widzimy kryzys zwłaszcza w sferze zdrowia psychicznego. Oświata nie udźwignęła nauczania zdalnego, a poza tym nauczyciele domagają się podwyżek, których rząd nieustanie im odmawia. Tymczasem minister Czarnek nie przejmuje się tymi problemami, a zainteresowany jest bardziej wzbudzaniem kolejnych wojen ideologicznych: szczuciem na młodych ludzi, wykluczaniem osób ze środowiska LGBT, nazywając ich nienormalnymi ludźmi, pouczaniem dziewczyn i kobiet, jakich cnót, jego zdaniem szkoła powinna ich uczyć - dodaje.
- Minister Czarnek podkreślał, że poznańskie szkoły są złym wzorem dla innych. Natomiast ja jestem dumny, że mieszkam w Poznaniu i że tutejsze placówki uczą tolerancji i społeczeństwa obywatelskiego. Jeśli minister krytykuje te kwestie, odbieram to jako komplement dla Poznania - kończy.
Sprawdź w galerii, jak tę sytuację komentują inni wielkopolscy posłowie --->>>