Wrotków żegna się z węglem. Od jesieni 2023 r. lublinianie będą oddychać czystszym powietrzem

Obecnie 90 proc. energii wytwarzanej przez Elektrociepłownię Wrotków powstaje w bloku gazowo – parowym. Pozostałe 10 dostarczają kotły węglowe. Dla tych ostatnich to ostanie chwile pracy. Zastąpi je instalacja gazowo - olejowa. Elektrociepłownia ma już otwartą drogę do rozpoczęcia robót budowlanych. Uprawomocniło się pozwolenie na budowę.

- Pozwolenie na budowę jest przełomowym momentem, oznaczającym przejście z fazy projektowania do etapu realizacji robót budowlanych. Prace rozpoczną się w lipcu a ich zakończenie zaplanowane zostało na wrzesień 2023 r. Po przekazaniu nowych urządzeń do eksploatacji do mieszkańców popłynie ciepło wytworzone w 100 proc. z niskoemisyjnych źródeł – podkreśla Paweł Okapa, dyrektor Oddziału Elektrociepłownia w Lublinie Wrotków.

Kotłownia rezerwowo-szczytowa skład się z część stacjonarnej (cztery kotły w nowym budynku) i mobilnej (pięciu kotłów gazowo-olejowych, które staną na utwardzonym placu). Całość zajmie powierzchnię ok. 0,25 hektara.

Kontrakt na zaprojektowanie i przebudowę kotłów Elektrociepłownia podpisała pod koniec 2021 r. Za zrealizowanie inwestycji Instal Kraków otrzyma ok. 85 mln zł (netto – 78,3 mln zł).

Po uruchomieniu gazowych kotłów Wrotków przestanie „produkować ” rocznie ok. 80 ton dwutlenku siarki. Podobnie będzie z ok. 30 ton pyłu.

- Te 30 ton pyły również zniknie po uruchomieniu nowej instalacji, bo z gazu pyłu nie ma. Zmniejszy się ilość emitowanego tlenku azotu, ponadto 14 tys. ton dwutlenku węgla nie trafi do atmosfery – wyliczał w momencie podpisania kontraktu Marek Stańczyk, kierownik Wydz. Inwestycji i Rozwoju Elektrociepłowni Wrotków.

Kotły węglowe (są cztery) mają od 35 do 45 lat. W 2020 r. dostarczyły 12 proc. energii wytworzonej przez elektrociepłownię. Zużyły do tego 16 tys. ton węgla.

- Oczywiście wojna w Ukrainie zdestabilizowała światowy rynek surowców energetycznych, w tym gazu, oraz wpłynęła na wzrost cen tego surowca, ale PGE Energia Ciepła jest przygotowana do kolejnego sezonu grzewczego – zapewnia Przemysław Kołodziejak, prezes zarządu PGE Energia Ciepła.

Dodaje jednak: - Jednakże mając na względzie dynamiczną sytuację związaną z wojną na Ukrainie i przerwanymi łańcuchami dostaw, zachęcamy naszych odbiorców do racjonalnego wykorzystywania dostarczanego ciepła i w miarę możliwości jego oszczędzanie.

Elektrociepłownia Wrotków dostarcza ciepło do dwóch na trzech odbiorców w Lublinie. Pozostałych obsługuje Megatem.