Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wszyscy jesteśmy biało-czerwoni

Mariusz Świetlicki
Od tego tematu nie da się uciec. Piłka nożna elektryzuje, ekscytuje, wzbudza emocje, podnieca. Zaczyna się narodowe szaleństwo. Dotyka ono zresztą wszystkich krajów świata, których reprezentacje biorą udział w rozpoczynającej się właśnie imprezie. A tam gdzie silne emocje, tam pojawia się znakomite miejsce dla polityki i biznesu.

Niemal wszystkie emitowane reklamy nawiązują teraz do piłki nożnej. Każde piwo, telefon, sieć handlowa lub bank mają barwy biało-czerwone i są z „naszymi chłopakami”. Nie oglądałem ostatnio kanałów telewizji zagranicznych. Sądzę jednak, że w Niemczech wszyscy mają barwy czarno- czerwono-żółte, w Rosji biało-niebiesko-czerwone, a w Senegalu zielono-żółto-czerwone. W końcu szaleństwo futbolowe dotyczy całego świata.

Żyjemy w erze szczytowego rozwoju i złotych lat tego sportu. Ceny najlepszych piłkarzy poszybowały w kosmos, a rozgrywki takie jak Champions League lub Mistrzostwa Świata stały się potężnym przedsięwzięciem medialnym przyciągającym miliardy podekscytowanych widzów, a co za tym idzie olbrzymie pieniądze. Fenomen ten jest eksploatowany do granic możliwości. Właśnie ogłoszono, że gospodarzem, a właściwie gospodarzami Mistrzostw w 2026 roku będą wspólnie aż trzy kraje: Stany Zjednoczone, Kanada i Meksyk. W finałach tych weźmie udział aż 48 reprezentacji krajów, a rozegranych zostanie łącznie 80 spotkań. Obecnie w Rosji grają 32 reprezentacje i rozegrają 64 spotkania. Gdy Polska rywalizowała na Mistrzostwach Świata w Niemczech w 1974 roku, to w rozgrywkach brało udział tylko 16 drużyn. W roku 1982 były już 24. Za takimi zmianami stoją oczywiście pieniądze. Więcej drużyn, więcej meczy, większe zainteresowanie, więcej kibiców, więcej transmisji, więcej emocji, więcej reklam, większa sprzedaż, więcej pieniędzy.

Możemy się zżymać, udawać, że się na takie postawienie sprawy nie zgadzamy, że nas to nie interesuje, a ostatecznie i tak się poddamy emocjom, zbiorowej histerii lub narodowej tragedii. Przy okazji, kupimy nowy telewizor, wypijemy kilka litrów piwa, zjemy kilogramy paluszków i chipsów…

Piłka nożna to też polityka, od tej geopolitycznej - nie przypadkiem to Rosja obecnie organizuje mistrzostwa, po tą lokalną - warto się ogrzać w świetle sukcesów, pokazać się na meczu lub w szatni piłkarzy. W końcu to emocje budują nasze postawy.

Miałem pisać o czymś innym - pytania referendalne, założenie makroekonomiczne dla Polski, ceny ropy, kurs dolara - tematów do poruszenia można znaleźć wiele, ale jakie one teraz mają znaczenie?

Kto myśli o stopie bezrobocia, gdy grany jest hymn Polski przed meczem z Senegalem? Może ktoś taki się znajdzie, na pewno nie ja. W tym czasie, jak większość rodaków, jestem biało-czerwony!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski