Wyborczy magiel w Chełmie (zobacz WIDEO)

2 listopada. W lokalnych tygodnikach w Chełmie pojawił się artykuł sponsorowany przez komitet wyborczy PO. Mowa w nim o brakujących w kasie miasta funduszach, mamieniu wyborców trójwymiarowym kinem czy setkami miejsc pracy w galeriach handlowych.

8 listopada. W tygodnikach pojawia się artykuł sponsorowany przez komitet wyborczy Postaw na Chełm Agaty Fisz. "W pędzie do władzy oczerniają miasto i Agatę Fisz. Braku pomysłów na miasto nie da się zastąpić manipulacją, oszczerstwami i pomówieniami, a nawet biletami do kina i cukiereczkami. Wolisz krówkę czy nową ulicę i chodnik. Wybierz sam" - czytamy w tekście.

WIĘCEJ INFORMACJI Z CHEŁMA I OKOLIC na portalu chelm.naszemiasto.pl/

Małgorzata Sokół (PO) wysłała oświadczenie do Agaty Fisz (SLD). "Prezydent Agata Fisz zaatakowała mnie w sposób bezzasadny i urągający dobrym obyczajom. Nie mogę biernie czekać na kolejne prymitywne ataki" - napisała Małgorzata Sokół w oświadczeniu, które również przesłała mediom.

- Wszystkie materiały, które publikuję, są merytoryczne. Nie mówię, że nie podobają mi się serduszka, jakie rozdaje pani Fisz na ulicy - powiedziała nam Sokół. Agacie Fisz przekazała również swój program wyborczy, bo jak zarzuca jej w oświadczeniu, nie miała okazji go do tej pory przeczytać.

- Nie potrzebuję programu wyborczego tej kandydatki, na pewno na nią nie zagło-suję - twierdzi Agata Fisz. - Kampania rządzi się swoimi prawami. Nie napisałam w ogłoszeniach niczego, co jest niezgodne z prawdą. Takie są fakty - mówi Fisz. - To ja się mogę oburzyć, że pokazana została biblioteka tylko w części niedokończonej, że pokazano walącą się prywatną kamienicę, na którą nie mamy żadnego wpływu. Jest to ewidentna manipulacja. Fisz dodała, że oświadczenie odbiera jako jawny atak na jej osobę.

W serwisie YouTube pojawiły się również filmy stawiające w złym świetle obecną prezydent miasta. W jednym z nich pokazany jest zakład przetwarzania odpadów, który za zgodą miasta został utworzony w sąsiedztwie ujęcia wody.

- Nie wiem, kto je wrzuca. Nie mogę jednak na to patrzeć ze spokojem - mówi Agata Fisz. Jej kontrkandydatka dodaje, że jej sztab z publikacją nie ma nic wspólnego. - Mój sztab przegląda różne filmy na YouTube. Opublikowałam link, bo uważam, że temat mnie bulwersuje, jest też dla mieszkańców bardzo ważny. Widać ktoś też się tym interesuje, nie tylko ja prowadzę kampanię wyborczą.