- Uważam, że każdy parlamentarzysta powinien rozliczyć się ze swojej pracy – mówi Gąsior-Marek i pokazuje raport ze swojej 4-letniej działalności w Sejmie.
Można się z niego dowiedzieć, że zawdzięczamy jej powstanie pływalni olimpijskiej przy Al. Zygmuntowskich. – W 2008 roku o pomoc w tej sprawie zwróciło się do mnie środowisko pływackie. Lobowałam w ministerstwie, a ostateczna decyzja zapadła po tym jak do Lublina zaprosiłam sejmową komisję sportu – tłumaczy i zaznacza, że docenia rolę Joanny Muchy, która jako ministra sportu przeznaczyła na inwestycję 15 mln zł.
Posłanka pochwaliła się też, że lobowała za powstaniem węzła Dąbrowica na drodze ekspresowej S17, pieniądze na modernizację szpitala wojskowego, a ostatnio wywalczyła w rządzie milion zł na nową halę Politechniki Lubelskiej.
- Jak policzyłam, te cztery inwestycje mają wartość pół miliarda złotych – chwali się posłanka i na tym wyliczanie zasług się nie kończy, bo Gąsior-Marek mówi o pieniądzach na nowe żłobki, darmowych podręcznikach dla uczniów, Kartę Dużej Rodziny, dłuższe urlopy macierzyńskie i wprowadzenie tacierzyńskich. Tyle, że to projekty rządowe lub zainicjowane przez byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego. - To projekty ustaw PO, za którymi głosowałam – kwituje Gąsior-Marek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
