Wybory 2024 w Bielsku-Białej. Poseł Bronisław Foltyn z Konfederacji poparł kandydata PiS na prezydenta miasta

- Reprezentujemy środowiska prawicowe, zarówno Konfederacja, jak i Prawo i Sprawiedliwość. To pewien obszar wspólny, jeśli chodzi o konserwatywne wartości, patriotyzm. To nas łączy. Dzielą nas poglądy gospodarcze. Tutaj się różnimy. Ale w Bielsku-Białej wydarzyła się sytuacja dość unikalna, bo wynik wyborów do Rady Miejskiej jest taki, że zostały właściwie tylko dwa ugrupowania i ogromną, dominującą rolę będzie odgrywała przez najbliższe pięć lat Platforma Obywatelska. Poza Prawem i Sprawiedliwością nie ma żadnej opozycji - powiedział poseł Foltyn, który w pierwszej turze walczył o fotel prezydenta Bielska-Białej, zdobył 3 718 głosów, co dało mu poparcie na poziomie 5,97 proc.

Parlamentarzysta stwierdził podczas konferencji, że nie ma odpowiedniej reprezentacji w Ratuszu. Według niego, sytuacja jest niepokojąca, że całą władzę - od Warszawy, przez województwo, a na mieście skończywszy - będzie miała Platforma Obywatelska.

- Naszym obowiązkiem jest przynajmniej stworzyć jakieś pozory demokracji, żeby to nie był jednolity front, a reszta została poza Ratuszem i nie miała głosu. W związku z tym postanowiłem, jako kandydat Konfederacji na urząd prezydenta miasta, wesprzeć pana Konrada Łosia w drugiej turze. Będę głosował w niedzielę na Konrada Łosia - dodał poseł Foltyn.

Parlamentarzysta przyznał, że rozmawiali o tym co oba ugrupowania łączy, co mogą wspólnie zrobić. Ustalili, że taką inicjatywą jest stworzenie w Bielsku-Białej dzielnicy biznesowej. Przedstawiciele Konfederacji mówili o tej inicjatywie przed pierwszą turą wyborów samorządowych. Bronisław Foltyn dodał, że Konrad Łoś zadeklarował, iż będzie wspierał ten projekt jeśli zostanie prezydentem.

Konrad Łoś przyznał z kolei, że oba ugrupowania łączą wspólne wartości. Stwierdził, że pomysł budowy dzielnicy biznesowej w Bielsku-Białej jest bardzo interesujący.

- Będę czynił starania, żeby wspierać tą inicjatywę. Jeśli byłoby zainteresowanie przedsiębiorców, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby podjąć działania na rzecz zmiany dokumentów planistycznych, które umożliwiłyby właśnie przedsiębiorcom lokowania takich obiektów na rzecz wspierania, rozwoju przedsiębiorczości w mieście - powiedział Konrad Łoś. Dodał, że są niezagospodarowane tereny, które można by wykorzystać pod taką inicjatywę.

Kandydat PiS na prezydenta Bielska-Białej stwierdził, że rozmawiał z niektórymi innymi osobami w pierwszej turze walczącymi o ten urząd. Nie wykluczył, że któraś z tych osób udzieli mu jeszcze poparcia.

Obaj politycy podkreślali także, że obecny sojusz nie jest tylko doraźnym działaniem, bo współpraca obu ugrupowań będzie konieczna w najbliższych latach z racji tego, że PiS jest jedynym przedstawicielem opozycji w radzie miejskiej.

Przypomnijmy, że do drugiej tury przeszli: starający się o reelekcję Jarosław Klimaszewski z Komitetu Wyborczego Wyborców Jarosława Klimaszewskiego, który zdobył 28 574 głosów, 45,88 procent poparcia oraz Konrad Łoś z Prawa i Sprawiedliwości. Uzyskał on 14 934 głosów, co dało poparcie na poziomie 23,98 proc.

W sumie w pierwszej turze o fotel prezydenta Bielska-Białej starało się siedem osób, w tym dwie panie i pięciu panów.

Druga tura wyborów odbędzie się 21 kwietnia.