435 mandatów jest do rozdania w wyborach do rada dzielnic. – Na razie zgłosiło się 362 osoby – informuje Łukasz Mazur, pełnomocnik prezydenta Lublina ds. wyborów.
W piątek upływa termin zgłaszania kandydatów na radnych dzielnicowych. Komisja wyborcza pracuje w ratuszu. Zgłoszenia będą przyjmowane w godz. 15-20.
- W czwartek zarejestrowaliśmy 120 kandydatów – przypomina Mazur.
Ciągle jednak brakuje chętnych do pracy w radach dzielnic Zemborzyc, Wrotkowa, Hajdowa – Zadębia czy części Rur. – Najwięcej kandydatów mamy z Bronowic, Kośminka, Abramowic. Tam w tych dzielnicach wybory na pewno się odbędą – wskazuje Mazur.
Głosowanie zaplanowano na 10 marca. Lublinianie wybiorą swoich reprezentantów w 27 radach dzielnic. Czynnych będzie 78 lokali wyborczych. Przy czy nie są to te same, gdzie głosowaliśmy w jesiennych wyborach samorządowych.
Żeby kandydować na radnego trzeba spełnić kilka warunków. M.in. nie być karanym za przestępstwa umyślne, nie zajmować stanowiska dyrektora lub kierownica w Urzędzie Miasta Lublin.
Trzeba też mieszkać na terenie dzielnicy, do rady której chce się kandydować. Niezbędne jest też złożenia listy poparcia co najmniej 25 wyborców. Przy czym muszą to być osoby z danego obwodu wyborczego.
Kandydaci będą mogli zgłosić swojego przedstawiciela do komisji wyborczej. Łącznie dwóch. Za pracę w komisji przysługuje dieta (członek komisji - 140 zł, przewodniczący – 160 zł).
Rady dzielnic to jednostki pomocnicze samorządu. Głównie zajmują się opiniowaniem pomysłów ratusza. Mają do dyspozycji pieniądze – 130 tys. zł rocznie – na drobne inwestycje.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
