Wybory parlamentarne 2015: Niezgoda chciał trafić w Czeleja. Chybił

Tygodnik „Newsweek” zaczął typować kandydatów na ministrów i szefów państwowych spółek po tym, jak PiS wygra wybory. W tej układance jest też wątek lubelski.

Według tygodnika, senator PiS Grzegorz Czelej jest jednym z kandydatów do objęcia stanowiska w zarządzie TVP.

- Ustawa jasno stwierdza, że nie można mandatu sena-torskiego łączyć ze sprawowaniem funkcji w radach nadzorczych i zarządach spółek skarbu państwa - mówił wczoraj na konferencji prasowej Mar-celi Niezgoda, kandydat PSL na senatora, który o mandat rywalizuje właśnie z Czelejem. Niezgoda wezwał senatora do rezygnacji z wyborów lub określenia, czy będzie kierował TVP.

Dodał, że jeśli po wyborach Czelej zostanie senatorem, a następnie będzie pracował w TVP, to będzie kolejne głosowanie. - Koszt jego organizacji to ok. 1 mln zł - chciał zaatakować Czeleja Niezgoda. I mu się to nie udało... Bo na konferencję przyszła Katarzyna Herbuś, dyrektor biura senatora. Odczytała oświadczenie Czeleja.

„Dementuję plotki, że nie będę mógł pełnić funkcji senatora. Nie było żadnych rozmów w sprawie pełnienia przeze mnie funkcji prezesa TVP SA” - twierdzi senator i dodaje: „Insynuowanie, że konieczne będzie przeprowadzenie wyborów uzupełniających, jest oburzające”.

PiS chce mapy zdrowia
- Na spotkaniach wyborcy skarżą się, że np. w ich miejscowości nie ma gastrologa czy pielęgniarki środowiskowej. W innych z kolei jest kilku lekarzy tych samych specjalności - opowiadał wczoraj Andrzej Stanisławek, kandydat PiS do Senatu.

Jego zdaniem, lekiem na taką sytuację jest regionalna mapa potrzeb zdrowotnych. Wskazywałaby, gdzie potrzebni są konkretni lekarze. - A takiej mapy nie ma i należy ją jak najszybciej wprowadzić - postuluje kandydat.