Wybory samorządowe 2018. Pierwsze tarcie między PO a Nowoczesną. Poszło o kandydata na burmistrza Świdnika

Jak na razie podlubelskim Świdnikiem chcą walczyć dwie osoby. Kandyduje wieloletni burmistrz tego miasta, prawicowy związany z PiS Waldemar Jakson a władzę chce mu odebrać działacz PO, wicestarosta świdnicki Waldemar Białowąs.

Swój start Białowąs oficjalnie ogłosił w ubiegłym tygodniu. - Rozwój Świdnika musi być budowany w oparciu o dialog, współpracę i rozmowę z mieszkańcami. W Świdniku potrzeba umiejętności prowadzenia spokojnej rozmowy i budowania wspólnych działań. Miasto potrzebuje nowych, doświadczonych osób i szerokiego ponadpartyjnego porozumienia - mówił Białowąs stojąc obok posłanki PO, Joanny Muchy i wicemarszałka województwa Krzysztofa Grabczuka.

Białowąs był reklamowany jako kandydat Koalicji Obywatelskiej skupiającej PO i Nowoczesną. W takim właśnie układzie obie partie startują w wyborach do sejmików województw w całym kraju.

Rzecz w tym, że Nowoczesna oficjalnie od Białowąsa się odcina.

- Oświadczamy, że Nowoczesna w mieście Świdnik, oraz powiecie świdnickim, zgodnie z podpisanym w dniu 31 stycznia 2018 roku porozumieniem startuje, w ramach szerokiego porozumienia partii i organizacji jako KWW Świdnik Wspólna Sprawa - czytamy w oświadczeniu lubelskiej Nowoczesnej podpisaną przez regionalną liderkę tej partii Maję Zaborowską.

Co więcej Zaborowska dodaje, że N. wspólnie z ŚWS przedstawią własnego kandydata na burmistrza Świdnika.

- Dlatego z zaskoczeniem odnotowaliśmy fakt startu Waldemara Białowąsa pod ogólnopolskim szyldem Koalicji Obywatelskiej, z użyciem nazwy i loga Nowoczesnej - dodaje w piśmie Zaborowska.

Wyjaśnijmy zatem, że w Waldemar Białowąs według Nowoczesnej nie jest kandydatem Koalicji Obywatelskiej. Co więcej w Krajowym Biurze Wyborczym już został zarejestrowany komitet KWW Waldemar Białowąs.