Do wybuchu, a następnie pożaru doszło tuż przed godz. 7 rano. Najpierw doszło do eksplozji, chwilę później wybuchł pożar. W budynku stacji byłą w tym czasie 45-letnia pracownica i 51-letni klient (z okolic Chrzanowa).
- Kobieta trafiła do szpitala w Biłgoraju. Nie ma poważnych obrażeń. 51-latek został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Lublinie - mówi Mieczysław Maciocha z biłgorajskiej policji.
Policjanci nie wiedzą jeszcze co było przyczyną wybuchu. Na miejscu pracują śledczy. Z informacji do których dotarł portal bilgorajska.pl wynika, że 51-latek chciał przetestować w budynku świeżo zakupioną zapalniczkę. Doszło do wybuchu, bo stacja miała być ogrzewana piecykiem z którego ulatniał się gaz.
Więcej wiadomości z Biłgoraja i okolic znajdziesz na www.bilgoraj.naszemiasto.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?