Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyciek oleju z puławskich Azotów. Czy zanieczyszczenia przedostały się do Wisły?

Jakub Sarek
Piotr Jargua/archiwum
W wyniku awarii do kanału zrzutowego Zakładów Azotowych Puławy dostało się ok. tysiąca litrów oleju. Jak informuje Grzegorz Uliński z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska zanieczyszczenia nie przedostały się do Wisły.

- Za kanałem zrzutowym Zakładów Azotowych w Puławach pobrano próbki wody w Wiśle. Nie stwierdzono podwyższonego wskaźnika obecności substancji ropopochodnych w rzece - wskazuje Grzegorz Uliński, kierownik Wydziału Inspekcji Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Lublinie.

Do awarii doszło 12 marca w Wydziale Kwasu Azotowego w Zakładzie Nawozów.

- W wyniku rozszczelnienia układu olejowego turbozespołu nastąpił wyciek ok. 1000 l oleju smarującego. Uszkodzeniu uległ rurociąg doprowadzający olej smarujący do obracarki wału turbozespołu - wyjaśnia Paweł Wójcik, rzecznik prasowy Grupy Azoty Puławy.

I dodaje, że linia w trybie awaryjnym została bezpiecznie odstawiona z ruchu.

- Niezwłocznie, bezpośrednio po przeprowadzonej analizie i kwalifikacji zdarzenia awarię zgłoszono do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Lublinie oraz do Państwowej Straży Pożarnej - tłumaczy Wójcik.

Działania zakładowej straży pożarnej pozwoliły na zatrzymanie części zanieczyszczeń. Niewielka ilość z nich przedostała się jednak do kanału zrzutowego, który prowadzi do Wisły. O to, aby szkodliwe substancje nie dotarły do rzeki walczyli strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Puławach.

- Od 12 marca na kanale przy ul. Dębińskiej prowadziliśmy działania polegające na zbieraniu i wypompowywaniu oleju do zbiorników zastępczych - mówi st. kpt. Konrad Wójcik, rzecznik prasowy puławskiej straży pożarnej.

W kanale zrzutowym strażacy postawili zapory i maty sorpcyjne w celu zminimalizowania ryzyka przedostania się zanieczyszczeń do Wisły.

- We wtorek (21 marca) zakończyliśmy działania w tym miejscu i zabraliśmy część zapór - zaznacza K. Wójcik.

Jak informują puławskie Azoty, do czwartku (23 marca) zostawione pozostały również zapory, tak by zminimalizować ryzyko wypuszczenia nawet śladowych ilości oleju.

- Kanał zrzutowy jest przez cały czas monitorowany i prowadzone są analizy odprowadzanych ścieków - podkreśla P. Wójcik, rzecznik spółki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski