Wyłudzali środki na walkę ze skutkami pandemii. Grupę rozbili funkcjonariusze skarbówki i policji

W minionym tygodniu policjanci zatrzymali pięć osób podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Przeszukali ponad 50 obiektów, mogących mieć związek z działalnością prawie 40 różnych podmiotów gospodarczych. Na poczet przyszłych kar i grzywien zabezpieczono m.in. luksusowe zegarki, samochód o wartości 450 tys. zł i urządzenie do endermologii warte ok. 170 tys. zł.

Skoordynowana akcja została przeprowadzona w województwie mazowieckim, śląskim i świętokrzyskim. W przedsięwzięciu wzięli udział funkcjonariusze Lubelskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Białej Podlaskiej oraz policjanci z CBŚP w Rzeszowie, Warszawie i Katowicach.

Zatrzymania to efekt trwającego dwa lata śledztwa dotyczącego zorganizowanej grupy przestępczej. „Członkowie tej grupy są podejrzani o liczne oszustwa, a w ostatnim czasie także o wyłudzanie środków finansowych pochodzących z rządowego programu: Tarcza Finansowa Polskiego Funduszu Rozwoju dla Małych i Średnich Firm” – informuje CBŚP.

Chodzi o środki przeznaczone na ochronę rynku pracy, zapewnienie firmom płynności finansowej czy też zrekompensowania szkód zaistniałych w okresie pandemii koronawirusa.

„Z ustaleń śledztwa wynika, że w ramach prowadzenia działalności gospodarczych, jak też w wielu przypadkach pod pozorem jej prowadzenia, członkowie grupy wystawiali nierzetelne faktury. W ten sposób wykazywano obrót oraz koszty uzyskania przychodu przez firmy. To z kolei umożliwiło uzyskanie m.in. od Polskiego Funduszu Rozwoju S.A. subwencji w ramach rządowego programu Tarcza Finansowa” - czytamy w komunikacie CBŚP.

Grupa działała na Mazowszu, Śląsku w województwach świętokrzyskim i lubelskim. Poza wyłudzaniem subwencji jej członkowie są podejrzani m.in. o wystawianie nierzetelnych dokumentów, wyłudzanie pożyczek, kredytów i leasingów. „Jak wynika ze wstępnych ustaleń, członkowie grupy posłużyli się fałszywymi fakturami łącznie opiewającymi na kwotę ponad 16 mln zł” - informuje CBŚP.

W sprawę może być zamieszanych kilkadziesiąt podmiotów gospodarczych. Do tej pory w związku ze śledztwem zarzuty usłyszało 13 osób. Są podejrzewane m.in. o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, dokonywanie oszustw, wyłudzeń, fałszowanie dokumentacji i działania na szkodę spółek.

Śledztwo jest rozwojowe. Nadzoruje je Prokuratura Regionalna w Rzeszowie.