Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wymowne milczenie

Maciej Wijatkowski
Kościół zamilkł w sprawie wydarzeń w polityce. Nareszcie? Jeszcze nie tak dawno wypowiadał się w absolutnie każdej, tym bardziej - politycznej, sprawie. Gromko wołał z ambon na kogo głosować, potępiał kolejne posunięcia rządu i pomysły posłów, a dla wielu był ostatnią instancją w osądach biznesowo-moralnych i każdych innych, na przykład - w wychowaniu dzieci, w czym ma przecież najwięcej doświadczenia. A tu nagle - cisza.

Ani o Wałęsie, ani o rewizjach, ani o komisjach weneckich. Cisza. Wreszcie mają swoich u władzy, więc nie należy przeszkadzać, bo kasa czeka? To banalnie i niesmacznie oczywiste. Raczej czekają na rozwój ogólnej sytuacji. Kiedy piszę: „Kościół”, chodzi mi o jego urzędników, a nie o nas - jego członków. Tak - „nas”, gdyby ktoś miał wątpliwości, czy jestem ochrzczony i jakim narzędziem. Mój Kościół jest we mnie i nie ma tam ani „szkół społeczno-medialnych”, ani SPA, ani apartamentów za miliony euro. Są tam kapłani, których miałem zaszczyt poznać i którzy bardzo cierpieli intelektualnie, próbując mi wytłumaczyć, że w ich światku też są ludzie źli i chciwi, jak w każdym innym. Niedługo okazać się może, na przykład, że „Pieronek” to przecież słowo iście diabelskiego pochodzenia. Za daleko idę? W jednej ze szkół podstawowych w Lublinie katechetka zabroniła dzieciom robienia zakupów w sieci „Lewiatan”, bo to przecież diabelski potwór! Wiem to od rodziców, bo czegoś równie psychodelicznego nie byłbym w stanie wymyślić.

Jeśli czytam i słucham o jednym z najwybitniejszych umysłów, z którymi los pozwolił mi się zetknąć osobiście - o arcybiskupie Józefie Życińskim, że to tylko agent i nikt znaczący w polskim Kościele, to doświadczam swoistego déja vu. Przecież to już było. Mądrych ludzi bat prymitywnych ekonomów wielokrotnie zapędzał do czyszczenia koryt. Tyle że potem zawsze było dokładnie wiadomo, kto był kim i pisano o tym w księgach, które przetrwały wieki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski