Wczoraj, kilka minut po północy do dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Chełmie zadzwonił młody mężczyzna. Przedstawiając się za pracownika jednej ze stacji paliw poinformował, iż przed chwilą doszło do napadu.
Śledczy zabrali się do pracy. Przesłuchali pracownika stacji paliw. Prawda szybko wyszła na jaw. Funkcjonariusze zorientowali się, iż "poszkodowany" nie mówi prawdy. Mężczyzna w końcu przyznał się, że żadnego napadu nie było. Pieniądze, prawie 5 tys. złotych przegrał grając na automatach. Bał się dalszych konsekwencji, ponieważ rano miał rozliczyć się z utargu.
Teraz mieszkańcowi Chełma za składanie fałszywych zeznań oraz powiadomienie organów ścigania o niepopełnionym przestępstwie grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?