Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyniki wyborów do PE: Porażka PO w Lubelskiem. Platforma dopiero trzecia

Aleksandra Dunajska
W województwie lubelskim Platforma odniosła druzgocącą porażkę. - Słaba lista, kontrowersyjna jedynka - oceniali w poniedziałek z goryczą działacze PO.

Powody do świętowania miało lubelskie PiS. W województwie lubelskim poparło je 41,19 proc. wyborców, prawie o 10 proc. więcej, niż w skali całego kraju. - To jest bardzo wyraźna wygrana zwłaszcza że wybory do europarlamentu nigdy nie były naszymi najlepszymi - komentował Grzegorz Czelej, wiceprezes PiS w okręgu lubelskim.

W tym sukcesie jest jednak jeden zgrzyt. Część działaczy a także politolodzy zwracało uwagę, że wygrana Mirosława Piotrowskiego, "dwójki" na liście, z jej liderem Waldemarem Paruchem, to bolesny "prztyczek" dla władz PiS. Jej liderzy, z Jarosławem Kaczyńskim na czele, wspierali bowiem w kampanii Parucha, wyraźnie dystansując się od kandydatury Piotrowskiego, który na listę trafił dzięki poparciu o. Tadeusza Rydzyka.

- Sukces PiS i w regionie i w kraju jest właśnie wynikiem tego, że wszystkie środowiska popierały nasze listy - zaprzeczał Czelej. - Sukces Mirosława Piotrowskiego jest również naszym sukcesem - dodał.

PO zdobyła w województwie 16,24 proc. głosów. Pięć lat temu miała 29,61 proc. poparcia (przy 36,15 proc. dla PiS).

- Nie ma się co dziwić. Lista była słaba, mało znani kandydaci. Powinni startować wszyscy posłowie a nie np., z całym szacunkiem, pani Wetoszka (Krystyna - red.), która zdobyła niecałe 700 głosów - irytuje się jeden z działaczy PO. - No i jeszcze Kamiński na jedynce. Myślę, że wielu wyborców przez takiego lidera listy się od nas odwróciło - ocenia inny członek partii Tuska z Lublina.

Grzegorz Nowakowski, wiceszef PO w regionie, nie jest dla swojego ugrupowania aż tak krytyczny. - Nasza konkurencja polityczna nie zajęła się w kampanii najważniejszymi sprawami ale tym, że rząd nie realizuje obietnic wyborczych. W naszym, biedniejszym regionie, takie hasła trafiły na podatny grunt. Wyborcy zostali zmanipulowani - podkreśla.

Tradycyjnie lepszy niż w całym kraju wynik odnotowało PSL. Zagłosowało na nie 17,53 proc. wyborców podczas gdy w Polsce - 7,21 (wynik z 91 proc. komisji). - To ogromny wzrost poparcia w stosunku do tego, co uzyskaliśmy w 2009 r. - podkreślał Krzysztof Hetman, szef PSL w regionie. - Przekroczyliśmy też pięcioprocentowy próg wyborczy w każdym mieście w województwie co nie udało się PSL0wi w ostatnich 25 - latach - dodał.

Największy przegrany to koalicja Europa Plus Twój Ruch, która nie zdobyła w kraju żadnego mandatu. W regionie na kandydatów koalicji głosowało 3,93 proc. osób. - Niestety okazało się, że znane twarze na listach to nie jest klucz do sukcesu - mówi Marek Poznański, lubelski poseł TR.

Triumfuje za to Nowa Prawica Janusza Korwina - Mikkego. W województwie lubelskim ugrupowanie nie wywalczyło co prawda żadnego mandatu, ale w skali kraju otrzymało ich cztery. W naszym regionie partia zdobyła 6,87 proc. głosów.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski