Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyniósł bombę z ratusza, będzie patronem ulicy

Artur Jurkowski
Ludwik Hartwig/Archiwum Państwowe w Lublinie
Jan Gilas, woźny lubelskiego magistratu, który stracił życie we wrześniu 1939 r. będzie patronem fragmentu obecnej ul. Bernardyńskiej. Chodzie o niespełna 40 metrowej długości fragment, co oznacza że będzie to jedna z najkrótszych ulic w Lublinie.

- Wykazał się ogromnym bohaterstwem - rzucił się na niewybuch, chwycił bombę o wadze kilkudziesięciu kilogramów i wyniósł ją na własnych rękach z budynku ratusza. Jednak po zejściu ze schodów zewnętrznych (...) Jan Gilas doznał zawału i zmarł na miejscu - tak ratusz argumentuje w uzasadnieniu do uchwały potrzebę uhonorowania J. Gilasa. Opis dotyczy wydarzenia z 9 września 1939 r. Wtedy Lublin był po drugi zbombardowany przez Niemców. Ucierpiało głównie centrum miasta. W ratuszu zginęły 42 osoby.

Przechodnia - nie, Bernardyńska - tak

W najbliższy czwartek radni będą debatować nad uhonorowaniem J. Gilasa. Ma być patronem fragmentu obecnej ul. Bernardyńskiej. Chodzi o odcinek od Krakowskiego Przedmieścia do ul. Koziej.

- Niewiele osób nawet wie, że to ul. Bernardyńska - mówi Bartosz Margul, radny PO.

Spójrzmy na mapę. Bernardyńską wyraźnie dzieli się na dwie części. Ta biegnąca od pl. Wolności do Zamojskiej jest powszechnie kojarzona jako właśnie ul. Bernardyńska. Za to „odnoga” w kierunku deptaka już nie. I to właśnie ta część ma zmienić się w Gilasa.

- Podyskutujemy o tej propozycji. Choć jak się wydaje nikt nie jest zdecydowanie przeciwny temu pomysłowi - twierdzi Tomasz Pitucha, przewodniczący klubu radnych PiS.

- Raczej poprzemy tę propozycje - ocenia Michał Krawczyk, szef kluby radnych PO.

To będzie już drugie podjęci do uhonorowania Gilasa. We wrześniu ub. roku radni powiedzieli „nie” inicjatywie mieszkańców Lublina. Wtedy jednak chodziło o przemianowanie na Gilasa ul. Przechdniej.

- Nazwa „Przechodnia” po raz pierwszy pojawiła się w 1687 r. Obecnie trzeba ją traktować jako element tożsamości i wartości kulturowej Lublina - tłumaczył wówczas Hubert Mącik, miejski konserwator zabytków.

Zespół mówi „nie”

Obecna propozycja trafiła na sesje mimo, że zespół ds. nazewnictwa ulic negatywnie zaopiniował pomysł zmiany Bernardyńskiej w Gilasa. - Głosowałam przeciwko kawałkowaniu ulicy o historycznej nazwie a nie przeciwko osobie Jana Gilasa - wyjaśnia Halina Danczowska, przewodnicząca zespołu ds. nazewnictwa ulic.

I przypomina, że nazwą „Bernardyńska” posługiwała się już w 1839 r. Seweryn Sierpiński w przewodniku „Obraz Miasta Lublina”.

„Numer dwa” na liście najkrótszych ulic

Jeśli radni powiedzą „tak” uchwale to ul. Gilasa znajdzie się w „top 10” najkrótszych ulic Lublina. Z długością 40 metrów uplasuje się na drugiej pozycji. Krótsza będzie tylko ul. Gruella na Starym Mieście (od Jezuickiej do Rynku). Na trzecim miejscu znajdzie się wówczas ul. Plac Łokietka, z istnienia której niewielu zdaje sobie w ogóle sprawę. - To ulica na wysokości Bramy Krakowskiej, zaczyna się od narożnika gmachu ratusz a kończy na wysokości narożnika kamienicy przy Królewskiej 2 - informuje Karol Kieliszek z biura prasowego ratusza.

A najdłuższa ulica? Obecnie jest nią al. Solidarności. Ma 6955 metrów (jest prawie 174 razy dłuższa od planowanej Gilasa). Liderem jest dopiero od 2014 r., kiedy zakończyły się prace przy jej przedłużeniu w kierunku obwodnicy. Wcześniej palmę pierwszeństwa dzierżyła ul. Osmolicka (obecnie nr 2) z długością 6929. Trzecia jest Kraśnicka - 6107 m.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski