Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek Adama Bieleckiego w drodze na K2. Co się stało?

RED
Adam Bielecki/Facebook
Kierownik wyprawy zimowej na K2 poinformował, że na wysokości 5800 m samoistnie spadający kamień uderzył Adama Bieleckiego w głowę. - Skończyło się na złamanym nosie i sześciu szwach - informuje himalaista.

Himalaista miał na głowie kask. Mimo tego Adam Bielecki został ranny. Pomocy udzielili mu Piotr Tomala i Marek Chmielarski, których prze telefon instruował Robert Szymczak.

- Po zejściu do bazy w towarzystwie tragarzy wysokościowych został poddany zabiegom zabezpieczenia ran poprzez zszycie. Zabieg został dokonany przez uczestników wyprawy przy bezpośredniej video konsultacji z dr. Robertem Szymczakiem. Adam czuje się dobrze i nie ma żadnego zagrożenia życia. Mamy nadzieję, że szybko wróci do pełni sil - informuje Krzysztof Wielicki, szef zimowej wyprawy na K2.

CZYTAJ TEŻ: Zamość w Himalajach. Uczestnicy polskiej wyprawy na K2 piszą o urokach obozowego „miasta idealnego”

ZOBACZ TEŻ: Polacy dokonają niemożliwego? Narodowa wyprawa zaatakuje zimą K2

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski