Do zdarzenia doszło około godz. 19.35 na al. Tysiąclecia w Lublinie. Kierowca jednośladu, który jechał w stronę Warszawy, był trzeźwy. Z obrażeniami ciała, trafił do szpitala.
Na miejscu wciąż pracuje policja. Nie ma jednak większych utrudnień.
Wypadek motocyklisty na al. Tysiąclecia. Nie zapanował nad pojazdem
AGKierujący motocyklem marki kawasaki młody mężczyzna, po ruszeniu z przejścia dla pieszych, nie zapanował nad pojazdem i przewrócił maszynę. Kierowca trafił do szpitala.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
K
Stool mordę wieśniaq.
B
Wiesz kim ty jesteś? Potrafisz najwyżej kicać srowerkiem miejskim rozklekotanym po chodniczku.
f
takiemu to tylko na starej kobyle jeździć
l
ty nie jesteś w stanie poderwać fiuta
l
nie jeste
C
Bardzo dobrze, jaka jazda taki jej skutek. Wczoraj jadąc samochodem obserwowałem motocyklistę który ma w d,,e wszelkie zasady ruchu przekraczał podwójną ciągłą kilka razy, obszary jezdni wykluczone z ruchu przejeżdżał jakby to był droga tylko dla niego, dobrze że się rozpieprzają może kiedyś nabiorą szacunku dla innych użytkowników jak i zasad o ruchu drogowym.
D
poderwał k motor i się wypier..ił
a
pl
a
112
a
lublin
a
l***** *** pl
a
l******** pl
a
..... Szeligowskiego jechał taki na jednym kole -
Lubelska policja w tym czasie pewnie polowała na dziadków w Skodach którym udało się przekroczyć dozwoloną prędkość o 20 km/h. Idiotów na dwukółkach jedynie zderzaki aut mogą nauczyć rozumu i przypomnieć, że mogą tam być gdzie im przepisy na to pozwalają- a nie "wszędzie".
A tam nie zapanował. Patrzył w lusterka.