- Radosławowi L. 14 listopada został postawiony zarzut nieumyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Za ten czyn przewidziana jest kara w wysokości do trzech lat pozbawienia wolności - tłumaczy Dariusz Burek, zastępca prokuratora rejonowego w Rykach.
Jak dodaje prokurator Burek, wokalista złożył już wyjaśnienia w prokuraturze i nie przyznaje się do winy.
Lider zespołu Weekend potrącił mężczyznę na torze w Ułężu?
Przypomnijmy, Radosław L. (wokalista zespołu Weekend) w sierpniu tego roku na torze w Ułężu nagrywał teledysk. Podczas zdjęć, sportowy samochód marki KTM prowadzony przez Radosława L. wypadł z trasy i uderzył w operatora kamery Pawła Hołubowicza łamiąc mu nogi. Operator trafił do lubelskiego szpitala, a jego znajomi zbierali dla niego krew potrzebną podczas operacji. Hołubowiczowi lekarze musieli usunąć śledzionę. Teraz operator dochodzi do siebie, ale czeka go jeszcze długa rehabilitacja.
Ostateczna decyzja dotycząca zarzutów dla Radosława L. zapadnie dopiero w grudniu, bo jak tłumaczy prokurator Burek, materiał dowodowy ma zostać jeszcze raz przeanalizowany. Dodatkowo, po raz kolejny ma zostać przesłuchany jeden ze świadków zdarzenia.
Wypadek na torze w Ułężu: Sprawcą był lider Weekendu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?