Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadki drogowe w Lublinie: Zobacz, gdzie jest najbardziej niebezpiecznie

Agnieszka Kasperska
W wypadku na ul. Skłodowskiej zginęła Teresa Karbownik
W wypadku na ul. Skłodowskiej zginęła Teresa Karbownik Tomek Koryszko/archiwum
We wtorek przed Sądem Rejonowym w Lublinie stanie 23-letni Paweł P. Mężczyzna spowodował wypadek, w którym zginęła lubelska dziennikarka Teresa Karbownik. W porównaniu z rokiem ubiegłym w 2012 r. na lubelskich drogach zginęło o 6 osób więcej. 29 osób mniej niż w 2011 r. odniosło rany. O 3 wzrosła liczba wypadków drogowych, a o 120 liczba kolizji.

Do wypadku doszło 29 marca tego roku. Teresa Karbownik wyszła z pracy na obiad. Gdy przechodziła przez przejście dla pieszych przy ul. Skłodowskiej, na wysokości ul. Grottgera uderzył wnią rozpędzony fiat panda. Za jego kierownicą siedział dostawca pizzy, Paweł P.

Sprawca wypadku zamieścił na łamach Kuriera nekrolog, w którym napisał, że jest to także jego osobista tragedia. Tragedia, z którą będzie musiał żyć do końca swoich dni. Jednocześnie składał bliskim zabitej dziennikarki wyrazy współczucia. Andrzej Mathiasz, mąż dziennikarki, odpisał mu na Facebooku: "Wybaczamy i współczujemy!".

Śledczy uznali, że Paweł P. jest winny spowodowania wypadku drogowego. Kierowca naruszył zasady bezpieczeństwa wymijając w miejscu niedozwolonym i przekraczając prędkość. Mężczyzna przyznał się do zarzutu i złożył wniosek o wydanie wyroku skazującego bez przeprowadzenia rozprawy. Wspólnie z prokuraturą ustalił wyrok - dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat, pięć tys. zł grzywny oraz osiem tysięcy zadośćuczynienia rodzinie. Jeśli na wtorkowym posiedzeniu sąd zaakceptuje te ustalenia, Paweł P. otrzyma pięcioletni zakaz prowadzenia samochodów.

Wypadek Teresy Karbownik to nie jedyne tragiczne zdarzenie na lubelskich drogach, które wkrótce znajdzie swój finał przed sądem. - Mamy już opinię biegłego, pozwalającą nam na postawienie zarzutów kierowcy, który potrącił pieszego na przejściu przy ulicy Furmańskiej. W wyniku poniesionych obrażeń mężczyzna zmarł - mówi Jadwiga Nowak, szefowa Prokuratury Rejonowej Lublin-Północ. - Zarzuty postawimy w tym tygodniu.

Na tych ulicach musisz uważać!

W ciągu dziesięciu miesięcy tego roku na drogach Lublina zginęło 15 osób. Czworo z nich to piesi.

Z policyjnych statystyk wynika, że najgorsze dla kierowców było lato. W całym powiecie lubelskim w tym roku miały miejsce 303 wypadki. Aż 124 z nich zdarzyły się w lipcu, sierpniu i wrześniu.

- Najgorszym dniem tygodnia jest piątek. Wtedy ginie najwięcej osób - przyznaje nadkomisarz Arkadiusz Kalita z Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Lublinie. - Biorąc pod uwagę dobowe zagrożenie, do największej liczby wypadków dochodzi w godzinach 19-20 i 12-13.

Najczęstszymi przyczynami wypadków są: nieudzielenie pierwszeństwa przejazdu, niedostosowanie prędkości do warunków drogowych, nieprawidłowe wejście na przejście dla pieszych (tzw. wtargnięcie) oraz nieudzielenie pierwszeństwa pieszym na przejściu przez kierowców.

- Bardzo niebezpieczne jest też wchodzenie na jezdnię w miejscu do tego nieprzeznaczonym - dodaje Kalita. - W tym roku odnotowaliśmy osiem takich zdarzeń. W ich wyniku dwie osoby zginęły, a sześć odniosło rany.

Nawet prawidłowe przechodzenie przez jezdnię może się jednak skończyć potrąceniem. Po dwa takie wypadki miały miejsce w tym roku przy ul. Kunickiego, Zana i Unii Lubelskiej. Na pasach zginęli prawidłowo przechodzący piesi przez ul. Filaretów, Skłodowskiej oraz Witosa i Związkową (w tych dwóch sprawach nadal trwa dochodzenie prokuratorskie. Śledczy czekają na opinie biegłych).

Do najbardziej zaskakującego, chociaż bez wątpienia niezwykle tragicznego, wypadku doszło w tym roku przy ul. Kunickiego na wysokości ul. Nowy Świat. Na kobietę, czekającą na chodniku na zapalenie się zielonego światła, runął słup sygnalizacji świetlnej. Przygnieciona zginęła na miejscu.

- Słup przewrócił się, bo wjechał w niego samochód, który odbił się od autobusu. Do tego zderzenia doszło sekundę wcześniej - mówiła nam wtedy komisarz Renata Laszczka- Rusek z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

Ogromne emocje wzbudził także wypadek przy ulicy Smorawińskiego. W lipcu tego roku jadący tamtędy peugeot zjechał nagle na prawą stronę jezdni i uderzył w latarnię. W wypadku zginął 33-letni kierowca i 20-letnia pasażerka auta. Trzecia osoba, która jechała na tylnym siedzeniu przeżyła chociaż do szpitala trafiła w stanie ciężkim.Sprawą zajmowała się Prokuratura Rejonowa Lublin-Południe.

Początkowo wszystko wskazywało, że kierowca jechał zbyt szybko i dlatego stracił panowanie nad autem. Później okazało się, że prowadził pod wpływem alkoholu (miał 0,36 promila). Biegli zastrzegli jednak, że wynik ten może zawierać margines błędu. Krew do badania została bowiem pobrana po śmierci mężczyzny.

W porównaniu z rokiem ubiegłym w 2012 r. na lubelskich drogach zginęło o 6 osób więcej. 29 osób mniej niż w 2011 r. odniosło rany. O 3 wzrosła liczba wypadków drogowych, a o 120 liczba kolizji.

Tu najczęściej dochodzi do wypadków

ulica/liczba wypadków
Aleja Kraśnicka 11
Aleja Warszawska 10
Kunickiego 9
Aleja Solidarności 9
Smorawińskiego 7
Zana 7
Diamentowa 7
Witosa 5
Aleja 1000-lecia 5
Aleje Racławickie 5
Zemborzycka 4
Jana Pawła II 4
Głęboka 4

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski