Wypadki na drogach woj. lubelskiego. Tragiczny bilans wakacji

Sierpień zaczął się od dwóch tragicznych wypadków. Zginęło w nich trzech bardzo młodych ludzi. W poniedziałek w miejscowości Gromada pod Biłgorajem motocykl, którym podróżowało dwóch mężczyzn, zderzył się czołowo z samochodem osobowym. 22-latek zginął na miejscu, a jego 24-letni kolega został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Zamościu. Tam po kilku godzinach zmarł.

Natomiast we wtorek po południu w Księżomierzu pod Kraśnikiem ciągnik rolniczy śmiertelnie przygniótł 15-latka. - Maszyną kierował prawdopodobnie 17-letni brat ofiary. 15-latek jeździł wtedy obok na rowerze. Zmarł na miejscu - mówi Tomasz Stachyra, rzecznik lubelskiego komendanta wojewódzkiego PSP.

Z policyjnych statystyk wynika, że tylko w lipcu w 105 wypadkach drogowych zginęło 12 osób, a 130 zostało rannych.

- W pierwszym wakacyjnym miesiącu odnotowaliśmy także 3 przypadki utonięć - informuje Renata Laszczka-Rusek, rzeczniczka KWP w Lublinie. - Straż pożarna zarejestrowała natomiast 7 przypadków śmierci w wodzie - dodaje Stachyra.

Lubelski oddział KRUS podaje, że w lipcu doszło też do około 200 wypadków w gospodarstwach rolnych.

- W sierpniu będzie ich na pewno zdecydowanie więcej - usłyszeliśmy w KRUS-ie.

Dlaczego wakacje co roku zbierają śmiertelne żniwo? - W tym czasie tracimy instynkt samozachowawczy. Chcemy przeżyć coś, czym możemy się potem pochwalić, coś, co wzbudzi u nas adrenalinę. Stąd pojawiają się coraz bardziej ryzykowne zachowania. Jeździmy szybciej, skaczemy do płytkiej wody na główkę. Dotyczy to szczególnie młodych ludzi - zauważa dr Barbara Smoczyńska, trener umiejętności społecznych z UMCS.

W ciągu pierwszej połowy wakacji na drogach zginęło 12 osób. - To o 5 ofiar mniej niż w tym samym czasie ubiegłego roku. Mniej było też samych wypadków - przyznaje Renata Laszczka-Rusek, rzeczniczka KWP w Lublinie. Ten bilans szybko jednak się zwiększył w sierpniu. Do ostatniego tragicznego zdarzenia doszło w poniedziałek pod Biłgorajem. W wyniku zderzenia z samochodem zginęło dwóch młodych motocyklistów.

W każde wakacje dochodzi do śmiertelnych wypadków związanych z rolnictwem. Tak zdarzyło się wczoraj pod Kraśnikiem, gdzie 17-latek wjechał ciągnikiem w 15-letniego brata, jadącego rowerem. - Te poważniejsze wypadki zaczną się wraz z początkiem żniw. Teraz zdarzają się typowe wypadki w gospodarstwie. W lipcu w całym województwie było ich 150 - 200. To nie jest dużo. Zdecydowanie większa liczba będzie niestety w sierpniu - usłyszeliśmy wczoraj w regionalnym oddziale KRUS w Lublinie.

Z kolei sytuacja na wodach w naszym województwie wygląda nieco spokojniej, przyznają policjanci. - W pierwszym wakacyjnym miesiącu tego roku odnotowaliśmy trzy przypadki utonięć. To znacznie mniej w porównaniu z rokiem minionym, kiedy takich utonięć odnotowaliśmy 10 - wyjaśnia Laszczka-Rusek.

- Jest bezpiecznie - przyznaje z kolei Robert Wawruch, prezes WOPR. Ratownicy pracują na Słonecznym Wrotkowie, nad zalewem w miejscach wyznaczonych do kąpania, a także na dwóch pływalniach w mieście - Aqua Lublin oraz na basenie przy ul. Łabędziej. - Mamy mnóstwo przypadków drobnych urazów czy kontuzji, ale ratownicy pilnują porządku, by nic poważnego nikomu się nie stało - przyznaje Wawruch.

Do śmiertelnych zdarzeń latem doliczyć należy również pożary. - W lipcu w ich wyniku zmarły dwie osoby - precyzuje Stachyra, rzecznik strażaków.

Wakacje są też czasem, gdy pijemy więcej alkoholu, szczególnie „pod chmurką”. - Ładna pogoda sprawia, że wiele osób postanawia pić alkohol w miejscach niedozwolonych. Tylko w samym czerwcu i lipcu ukaraliśmy za to 258 osób - przyznaje Ryszarda Bańka ze Straży Miejskiej w Lublinie. - Trzeba zaznaczyć też, że od stycznia do końca maja takich mandatów było tylko 458 - dodaje Bańka.

Jesteśmy też w serwisie INSTAGRAM. Obserwuj nas!