Za jeden z powodów porażki można uznać kłopoty zdrowotne lublinian. W minionym tygodniu w klubie rozszalała się epidemia grypy. Zachorowało wielu zawodników, a blisko pozostania w Lublinie w piątek był Paweł Kowalski. Zawodnik zagrał na własną prośbę, ale widać było, że nie jest w pełni sił. Zdobył tylko sześć oczek. Poniżej swojego poziomu zaprezentował się też Adam Myśliwiec, który rzucił dwa punkty mniej.
Mecz miał podobny przebieg, jak większość spotkań Olimp-Startu w tym sezonie. Znowu była masa walki, minimalne prowadzenie rywali w pierwszej połowie i świetna defensywa lublinian w trzeciej odsłonie.
Start w czwartej kwarcie wyszedł nawet za sprawą Tomasza Celeja na minimalne prowadzenie (54:51), jednak nie udało mu się go utrzymać. Katem gości okazał się Jakub Dłoniak, który "ukłuł" naszych koszykarzy aż na 31 punktów. Dłoniak niemal w pojedynkę wygrał tym samym spotkanie.
Wśród przyjezdnych obok Celeja wyróżnił się Michał Sikora, który zdobył 15 oczek, a także center Łukasz Kwiatkowski - 10 pkt.
W środę o godz. 18.30 Start gra u siebie kolejny mecz. Tym razem rywalem zawodników trenera Derwisza będzie faworyt rozgrywek pierwszej ligi, Intermarche Zastal Zielona Góra, który wygrał już cztery mecze pod rząd.
Spójnia Stargard Szczeciński - Olimp-Start Lublin 69:62 (20:15, 23:20, 8:14, 18:13)
Sędziowali: D. Ottenburger, C. Nowicki, D. Nejman
Spójnia: Dłoniak 31 (4x3), Stokłosa 11 (1x3), Grudziński 10, Polowy 5, Molenda 5, Dylik 3, Bodych 2, Koszuta 2, Grzegorzewski, Mazur. Trener: Mieczysław Major.
Olimp-Start: Celej 19 (3x3), Sikora 15 (3x3), Kwiatkowski 10, Kowalski 6, Bidyński 4, Myśliwiec 4, Prażmo 3, Ł. Jagoda 1, Stefaniuk, Samborski. Trener: Dominik Derwisz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?