Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyprzedaże w Lublinie: Trzeba kupować z głową

Ewa Pajuro
Małgorzata Genca
- Gdybym miała gdzie, robiłabym zakupy codziennie - mówi Daria Stachura, którą spotkaliśmy na lubelskim deptaku. - Kupowanie poprawia mi nastrój. Mam kilka rzeczy, których nie założyłam ani razu, ale samo kupienie ich sprawiło mi przyjemność - dopowiada jej koleżanka Klaudia Krawczyk. Dziewczyny przyznają, że zdarza im się wpadać w "szał zakupów". - Tak trudno powiedzieć sobie nie, jednak czasem trzeba to robić - zdobywa się na refleksję Daria.

Do powstrzymywania się, przynajmniej od niektórych zakupów, namawia Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Ostrzega jednocześnie przed uzależnieniem od wciąż nowych sprawunków, przypominając, że na tą przypadłość cierpiał m.in. Jerzy Waszyngton.

Psychoterapeuci z Lublina uspokajają. - Przed zakupoholizmem, chroni nas naturalna bariera - niskie zarobki - mówią pół żartem.

Nieliczni przyznają jednak, że mieli już telefony z prośbami o pomoc. - Kilka osób dzwoniło w związku z zakupoholizmem, ale żadna nie zdecydowała się na terapię - mówi Adam Mościcki, psychoterapeuta z Lublina. - Może jeszcze same nie dowierzają, że mają z tym problem - przypuszcza.

Pracownicy lubelskich sklepów w oficjalnych rozmowach mówią jedynie o ludziach, którzy "interesują się modą", "kupują dużo, ale z głową". Anonimowo przyznają: - W Lublinie łatwo o zakupoholizm, bo jakie są w tym mieście inne rozrywki.

- Obsesja kupowania może dosięgnąć każdego z nas. Z tej słabości mogą korzystać sklepy kończące właśnie wyprzedaże sezonowe - ostrzega Małgorzata Cieloch, rzeczniczka UOKiK.

Miejski rzecznik konsumentów przypomina natomiast, że wyprzedaże wcale nie są dla klientów. - Sklepy robią je po to, by szybko opróżnić magazyny i przygotować miejsce na nowe kolekcje - podkreśla Lidia Baran-Ćwirta.

Kilka rad ekspertów z UOKiK:

Sprawdź, czy to na pewno promocja
Spodnie plus skarpetki w prezencie? Warto przeliczyć, czy gratis jest rzeczywiście darmowy. Czasem kupując dwie rzeczy osobno zapłacimy mniej niż przy takiej promocji.

Kupuj po cenie, która widnieje na półce
Jeśli przy kasie cena jest inna, upomnij się o swoje.

Nie daj się zwieść końcówce 99 gr.
Cena 99.99 zł wygląda tak niewinnie, prawda? W myślach warto dodać jeden grosz i zobaczyć 100 zł.

Bądź krytyczny
Uważnie oglądaj wielkie plakaty ze słowem "promocja". Nie wszystko co się tak nazywa, rzeczywiście nią jest.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski