Wyroby pobożne i nie tylko na targach Lubsacro 2016 [ZDJĘCIA, WIDEO]

Od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych za zestaw figur do szopki, poprzez warte tysiące złotych kielichy i monstrancje, aż po misternie wytwarzane szaty liturgiczne. To wszystko można znaleźć podczas ósmej edycji Targów Sztuki Sakralnej i Wyposażenia Kościołów Lubsacro w Targach Lublin. Jednak Lubsacro to nie tylko lichtarze i ornaty.

Nowością podczas tegorocznej edycji są „Boże krówki”, czyli ciągutki mleczne owinięte papierkami z cytatami świętych. – W sumie takich złotych myśli jest około tysiąca. „Boże krówki” kupują głównie narzeczeni, bo to miły upominek dla gości – przyznaje Alina Kosakowska, producentka słodyczy.

Nieopodal można też natrafić na publikacje Wydawnictwa Archidiecezji Lubelskiej Gaudium, które w tym roku świętuje 40-lecie istnienia. Wśród najnowszych ofert jest m.in. przewodnik po Lublinie opublikowany w tym roku.

O tym, że pracę duszpasterską można prowadzić nie tylko w parafii przekonują przedstawiciele biur pielgrzymkowych. - Najbardziej popularne kierunki to Ziemia Święta, gdzie ośmiodniowy pobyt kosztuje około 2,9 tys. zł. Dużym zainteresowaniem cieszą się kierunki maryjne, np. portugalska Fatima i Guadelupe w Meksyku – wylicza Dorota Pietruszyńska, specjalistka w jednym z biur podróży.

Dodaje, że coraz bardziej modne robią się w pielgrzymki do Chin, Indii, na Filipiny i Kubę. – Zgłaszają się do nas parafie, które były już wszędzie i szukają czegoś nowego. Celem takiej wyprawy jest nie tylko zwiedzanie, ale modlitwa i przebywanie we wspólnocie – mówi Pietruszyńska.

Podczas targów swoją ofertę prezentuje blisko 70 wystawców. To więcej niż rok temu, kiedy to kapłani, osoby pracujące na rzecz kościołów, jak i świeccy mogli przebierać wśród ofert 56 różnych podmiotów.

W ramach wydarzenia organizowane są wystawy i wykłady. Proboszczowie mogą dowiedzieć się m.in. jak ogrzewać i chłodzić budynki kościelne oraz czy parafie są w stanie utrzymać się z energii słonecznej.

Targi potrwają do czwartku w godz. 10-18.