Wyścig na lubelskie zespoły w Sejmie. Zaczął senator Jacek Bury, ale prowadzi PiS

- Kolejne owocne spotkanie Lubelskiego Zespołu Parlamentarnego PiS przy Klubie Parlamentarnym Prawa i Sprawiedliwości – takim opisem ozdobił zdjęcie umieszczone w internecie poseł PiS, Przemysław Czarnek.

Na zdjęciu jest 14 osób. Wszyscy to lubelscy parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości.

Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że 19 listopada utworzenie takiego zespołu zapowiedział senator Koalicji Obywatelskiej, Jacek Bury. Tyle, że on chciał, aby w takim zespole znajdowali się politycy wszystkich klubów parlamentarnych.

- Mam nadzieję, że żaden z parlamentarzystów nie odmówi podpisu pod wnioskiem, abyśmy powołali taki zespół. Celem jest współpraca ponad podziałami. Abyśmy razem potrafili działać na rzecz lokalnej społeczności - tłumaczył senator.

„Zespół Burego” jeszcze nie powstał, a w tym wyścigu wygrało właśnie PiS.

Jak mówi poseł Sylwester Tułajew, nowe ciało w klubie PiS nie ma przewodniczącego. – Spotykamy się i rozmawiamy o najważniejszych sprawach dla Lubelszczyzny – informuje.

- Lubelski Zespół Parlamentarny PiS - a ja myślałem, że chociaż w tej sprawie politycy Prawa i Sprawiedliwości mogą być ponad podziałami. Czyżby niestety partyjny interes i marionetkowa postawa zwyciężyły? – ocenił w internetowym wpisie Jacek Bury.

Przypomnijmy, że pomysł powołania takiego zespołu nie jest niczym nowym. Działał w parlamencie VII kadencji. Należało do niego 23 posłów i 5 senatorów. Przewodniczącą była Genowefa Tokarska z PSL. Zespół jednak nie mógł pochwalić się znaczącymi sukcesami. Zaczął pracę z impetem, ale z czasem na jego posiedzenia przychodziło coraz mniej polityków. Byli też tacy członkowie zespołu, którzy narzekali, że na posiedzenia nie byli zapraszani.

W latach 2012 - 2015 LZP odbył 31 posiedzeń. Zajmował się takimi sprawami jak: sytuacja w ZA „Puławy", finansowanie renowacji zabytków, sytuacja w PZL Świdnik czy jakość dróg.