Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wysoka wygrana Górniczek z Łęcznej w domowym starciu z KKP Bydgoszcz

Marcin Puka
Marcin Puka
Facebook GKSGornikLecznaKobiet
Piłkarki nożne ekstraligowego Górnika Łęczna w kolejnym meczu o punkty rozgromiły przed własną publicznością KKP Bydgoszcz 9:0. Dubletem popisała się Oliwia Rapacka, a na listę strzelczyń wpisało się jeszcze siedem zawodniczek gospodarzy.

Górniczki do meczu z KKP przystępowały z myślą tylko o zwycięstwie, ponieważ tylko ono pozwalało im wciąż liczyć się w walce o najcenniejsze trofea. Natomiast przeciwniczki łęcznianek walczą o pozostanie w Orlen Ekstralidze, więc dla nich także liczył się tylko triumf.

– Mierząc się u siebie z drużyną walczącą o utrzymanie, plan może być tylko jeden. Od razu chcemy pokazać się z mocnej strony, atakować i jak najszybciej zdobyć pierwszą bramkę. Nie możemy jednak zapomnieć przy tym o defensywie, nad którą mocno pracujemy i czego zbieramy efekty. W tej rundzie zagraliśmy trzy mecze na zero z tyłu co dawno nam się nie udawało – mówił przed meczem Robert Makarewicz, trener Górnika, cytowany przez klubowy portal.

Gospodynie musiały sobie radzić bez kontuzjowanej, najlepszej strzelczyni zespołu Klaudii Miłek. Zagrać również nie mogła Marianna Litwiniec. Natomiast po długiej przerwie do meczowej osiemnastki włączona została Aleksandra Posiewka.

– Ola to „diamencik”, który powoli szlifujemy. Troszkę zatrzymały ją urazy, ale na treningach nie widać, że ma za sobą aż tak długą przerwę. Tak jak zwykle ma świetny zmysł do gry kombinacyjnej i współpracy z pozostałymi ofensywnymi zawodniczkami, a co za tym idzie, liczymy, że minuta po minucie będzie dochodziła do optymalnej formy – wyjawia Makarewicz.

Sobotni mecz ułożył się doskonale dla miejscowych. W 3. minucie po indywidualnej akcji wynik spotkania zmieniła Klaudia Lefeld. W 13. min. uderzenie Anny Zając dobiła Oliwia Rapacka i było 2:0. Łęcznianki nadal atakowały, ale w tej części gry już nie skierowały piłki do siatki.

Po zmianie stron Górniczki zaimponowały skutecznością. Sarę Kierul pokonały uderzeniem z dystansu Dominika Dereń, Julia Piętakiewicz, dla której było to pierwsze trafienie w krajowej elicie, Klaudia Fabova, Katja Skupień, po pierwszy w Orlen Ekstralidze Jagoda Cyraniak, Oliwia Rapacka i Posiewka.

Teraz przed łęczniankami wyjazdowe starcie z ostatnią w tabeli Sportową Czwórką Radom. Do meczu dojdzie 6 maja (sobota, godzina 11.15).

Górnik Łęczna – KKP Bydgoszcz 9:0 (2:0)
Bramki: Lefeld 3, Rapacka 13, 89, Dereń 49, Piętakiewicz 70, Fabova 72, Skupień 73, Cyraniak 85, Posiewka 90
Górnik: Palińska – Bużan, Kazanowska, Głąb (57 Cyraniak), Zając (66 Skupień), Dereń (66 Piętakiewicz), Szymczak, Rapacka, Lefeld, Sikora (57 Dębińska), Fabova (79 Posiewka). Trener: Robert Makarewicz
KKP: Kierul – Ruprik, Majda, Oleksiak, Piechocka, Paduch (67 Michałek), Sobierajska (67 Pietraszewska), Kujawa, Bartczak, Wyrwas, Andrzejewska. Trener: Maciej Gościniak
Żółte kartki: Zając – Piechocka
Sędziowała: Ewelina Fiodorczuk-Sipko (Białystok)

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski