Autorka, od 2006 roku adiunkt konserwatorski w Muzeum Powstania Warszawskiego, jest zafascynowana papierem. Konserwowała stare druki i grafiki w warszawskiej ASP oraz dla prywatnych kolekcjonerów. Wpatrując się w XIX-wieczny wizerunek Kunegundy Mycielskiej w Muzeum Zamoyskich w Kozłówce zastanawiała się nad konserwacją pasteli.
Od zawsze zachwycała mnie magia papieru - pisze. - Jego jedwabistość, gładkość, różnorodność, możliwości. Studia konswerwatorskie przybliżyły mi wiele jego tajemnic. Lubię pracować właśnie na papierze. Stawiać na nim znaki. Zapisywać obrazy szybką kreską. To jakbym pisała listy, jakbym notowała swoje wrażenia.
Jak podkreśla sama autorka, kreska ma dla niej znaczenie pierwszorzędne, a kolor jest tylko dopełnieniem, które dozuje stosownie do możliwości, delikatności papieru. Postacie, zazwyczaj kobiece, nie pozują, a są podpatrywane w chwilach nierzadko smutnego zamyślenia. Te chwile słabości widoczne są w ciałach, niewyidealizowanych, zarysowanych drgającą kreską.
- Swoje prace sytuuję gdzieś na pograniczu malarstwa i grafiki. Poruszam się po tym pograniczu najchętniej, bo tu czuję swoje miejsce. Zapełniam arkusze sylwetkami ludzkimi, twarzami widzianymi gdzieś przelotnie. Chcę zatrzymać ulotne obrazy pulsującego wokół życia - pisze.
piątek-niedziela
Dorota Rakowska
Galeria Wirydarz, ul. Grodzka 19
pt. 12-18, sob.-niedz. 13-15
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?