Liście leżące na jezdniach to problem całego miasta. Wczoraj kierowcy poinformowali nas, że zasypane nimi są m.in. ul. Narutowicza, Nadbystrzycka i Młyńska. - Odkąd pamiętam, jest to problem tam, gdzie rośnie więcej drzew - mówi Waldemar Czerniak, prezes Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Motorowego w Lublinie.
Wjeżdżając w strefę, gdzie jest dużo liści, często w połączeniu z błotem, przy gwałtowniejszym przyspieszaniu lub hamowaniu auto może wpaść w poślizg. - Źle się to zazwyczaj kończy - ostrzega prezes Czerniak. - Nie potrafimy tak szybko dostosowywać się do zmiennych warunków panujących na drodze.
Beata Gita z Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Lublin wyjaśnia, że miejskie ulice sprzątane są na podstawie harmonogramu. - Zgodnie z nim, każda ulica jest porządkowana najczęściej raz w tygodniu. W wyjątkowych przypadkach, niezależnie od harmonogramu, sprzątamy pojedyncze ulice, ale tylko wtedy, gdy sytuacja naprawdę tego wymaga - informuje Beata Gita.
W Wydziale Gospodarki Komunalnej zapewniono nas, że stan czystości lubelskich ulic jest na bieżąco monitorowany. Ekipy sprzątające mają odwiedzić m.in. ul. Narutowicza i uporać się z leżącymi na jezdni liśćmi.
- Jeśli ktoś spotka się z przypadkami braku porządku, prosimy o kontakt z nami pod bezpłatnym numerem telefonu 986. Funkcjonariusze przyjadą na miejsce. Jeżeli będą mieli zastrzeżenia, powiadomią zarządcę terenu odpowiedzialnego za utrzymanie czystości - oznajmia Robert Gogola, rzecznik Straży Miejskiej w Lublinie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?